Na barykady, ludu roboczy, czerwony sztandar do góry wznieś!
Śmiało do boju wytęż swe ramię,
Bo na cię czeka zwycięstwa cześć.
Młoty w dłoń! Kujmy broń! Miotnie stal czerwoną iskrę w dal, żar iskry tej tli w piersi mej!
Powstań zburz, Pobudka gra nam już!
Śmiało podnieśmy sztandar nasz w górę, Choć burza wrogich żywiołów wyje,
Choć nas dziś gnębią siły ponure, Chociaż niepewne jutro niczyje.
O, bo to sztandar całej ludzkości, To hasło święte, pieśń zmartwychwstania,
To tryumf pracy, sprawiedliwości, To zorza wszystkich ludów zbratania!
Naprzód Warszawo! Na walkę krwawą, Świętą a prawą! Marsz, marsz, Warszawo! Hurra!
Zerwijmy z carów korony, Gdy ludy dotąd chodzą w cierniowej, I w krwi zatopmy nadgniłe trony,
Spurpurowiałe we krwi ludowej! Ha! Zemsta straszna dzisiejszym katom,
Co wysysają życie z milionów. Ha! Zemsta carom i plutokratom,
A przyjdzie żniwo przyszłości plonów! Naprzód Warszawo! Na walkę krwawą, Świętą a prawą!
Marsz, marsz, Warszawo!
Przebierańców
Lewica, Prawica -to jedna kurwica,
Nauczkę dostanie, gdy ruszy Ulica.
Inne tematy w dziale Kultura