Ja jeszcze odnośnie tego nieszczęsnego budzenia i gwizdania w trakcie obchodów Powstania Warszawskiego.Wyobrażmy sobie sytuację , w ktorej podczas uroczystosci rocznicowych nad grobem ś.p. Lecha Kaczynskiego na Wawelu , grupa ludzi , buczeniem i gwiazdaniem okazuje swoją dezaprobatę w stosunku do przybyłych na tę okoliczność politykow , dajmy na to PiS-u .Czy pasowałoby nazwać taki tłum "motłochem" zakłocającym spokoj , powagę i majestat tych uroczystosci? Czy nie pasowałoby ?
Inne tematy w dziale Polityka