Coraz wieksza przewaga sondazowa PiS-u nad Platofrmą , sprowokowała mnie do refleksji na temat tego w jaki sposob platrofmerscy spindoktorzy będa probowali w odpowiedniej chwili odzyskać utracone popracie.Ja wiem , że do wyborów jeszcze mnostwo czasu i że Graś z kolegami moze poki co spać spokojnie , śledząc od czasu do czasu (bez z wiekszych emocji) entuzjazm pisowskiego elektoratu ale ... predzej czy poźniej , trzeba bedzie zabrać d... w troki i wiąć się do konkretnej roboty. A jak najprosciej odebrać wyborców PiS-owi tak , zeby jak najwieksza czesc spoleczenstwa o ile nie zaglosowała na PO , to przynajmniej pozostała w domu , pozwalajac rządzacej dziś partii stworzyć w przyszłosci koalicje z kazdym dowolnym (poza PiS) podmiotem? To przecież proste.Wystarczy za pomocą pewnych chwytów wrocic do tematu Smolenska ,ktory w ostatnich miesiacach nieco stracił na wyrazistosci i w ten sposob pokazywać rodakom, ze PO jest wprawdzie i być moze partią "niedoskonałą" czy chwilami nieudolną a moze wręcz cyniczną ale przynajmniej nie dominują w niej postaci owładniete najzwyklejsza paranoją. Zobaczymy zatem moim skromnym zdaniem w tej przyszłej kampanii zdjecia z konferencji prasowych, na ktorych Macierewicz witał ofiary "zbrodni" , usłyszymy znowu słowa Kaczynskiego o tym ,ze w Smolensku na 99% mielismy do czynienia z zamachem , pokazywać się bedzie miesiecznice i tłumy ciągnące wzdłuż Krakowskiego Przedmiescia z płonącymi pochodniami , pokaze się nawiedzonych swirow z wieców pod prezydenckim pałacem -słowem -zbuduje się ponownie nastroj grozy i ostrzezenia przed nadchodzącym kataklizmem , w postaci rządu osob kierowanych i inspirowanych obłędem.Czy rybka chwyci przynęte i czy przyszły PiS zareaguje jakoś na tak rzucone wyzwanie ? Wg mnie nie ma watpliwosci, że tak.Zbyt dobrze znamy już gorliwość politykow PiS-u , ich inklinacje do wchodzenia w spory bez znaczenia aby podejrzewać ich o to , ze w odpowiedniej chwili podpuszczeni przez dziennikarzy TVN-u albo jakiej innej stacji roztropnie odpuszczą.Sprowokowani przez dziennikarzy znów wyciągną predzej czy poźniej schowanego ostatnio i milczącego Pana Antoniego ,ktory ze znanym nam wszystkim wdziekiem podejmie z zapałem rzucaną przez peowskich "renegatow" rękawicę.Bo w to ,ze media chwycą haczyk to nikt chyba nie ma watpliwosci.I znowu zacznie się błedne koło , działania ktorego efekty mogą bardzo przypominać to , z czym mielismy do czynienia w poprzednich kampaniach.Zwłaszcza ,ze miedzynarodowa koniunktura gospodarcza moze przynieść pewne ozywienie a słuzby specjalne hasające na pasku platformy rownież dorzucą od siebie to i owo w postaci jakichś rewelacji ze smolenskiego frontu.Nie sądze ,zeby zarowno Sakiewicz jak i ludzie skupieni wokoł Macierewicza potrafili oddzielić ziarno od plew i odmowili sobie przyjemnosci nie zareagowania na rozne pojawiajace się wrzutki.Takze...Moim zdaniem kamapania wyborcza , ktora rozpocznie się za niecałe połtora roku znow bedzie się odbywała pod dyktando "smolenskiej narracji".Obie strony chyba zdają sobie z tego sprawę i dlatego w tej chwili zadna ze stron nie chce nadmiernie eksploatować tego wątku wiedząc ,ze w ostatecznej rozgrywce przyjdzie jeszcze na to czas a kto dziś wytrzyma dłuzej w okopach nie otwierajac ognia, ten w przyszłosci bedzie mogł powiedzieć ,ze to nie On zaczął.Oczywiscie osobną kwestią jest czy Platformie uda się przeprowadzic z powodzeniem ten manewr i czy sprowokowane PiS bedzie potrafiło godnie (bez zbędnej z ich punktu widzenia furii) na taką akcję odpowiedzieć...? Ja osobiscie wątpię , myślę ,ze wałkowanie Smolenska zawsze musi uderzyc w PiS , biorąc oczywisice pod uwagę w jaki sposob jej działacze podchodzą do tego tematu , ale ze do wyborów jeszcze długa droga, to zatrzymajmy się w tym miejscu, nie mnóżmy na razie niepotrzebnych bytów i poczekajmy na pierwszy krok , ktory moim zdaniem tym razem zrobi Platforma.
Inne tematy w dziale Polityka