W cieniu esemesa J.Kurskiego
Ja wiem ,ze tytuł mojej notki budził bedzie pewne kontrowersje i niejednego może zirytować ale uzyłem go zupełnie świadomie , z dwóch podstawowych powodów. Po pierwsze, jako celowy element blogerskiej prowokacji , po drugie , jako najbardziej lakoniczny opis dotychczasowej działalnosci srodowiska Gapola i partii Kaczynskiego razem wziętych.Działalność jednych i drugich w ciągu ostatnich lat polegała w duzym uproszczeniu na tym samym , czyli na nawoływaniu do zbiorowej i ogolnonarodowej "rewolucji" .Rewolta ta , czy jak kto woli bunt , miała zapobiec rzekomemu czy też być moze realnemu (???) zagrożeniu, jakim miałaby być utrata suwerennosci i niepodległosci naszej kochanej ojczyzny. Symbolem i fundamentem narracji opisującej to zagrozenie stała sie oczywiscie szeroko rozumiana sprawa smolenska. Jakos to wszystko szło ale na tyle opornie , ze tłumow (na miarę zwyciestwa) PiS nie porywał a Kaczynski ze swoimi ludźmi tkwili od lat w tej samej oblęzonej twierdzy , nie poprawiając wyraźnie swoich wynikow wyborczych.Teraz jednak, kiedy powoli okazuje się , ze aby obalić Tuska nie trzeba wcale rozdmuchiwac sprawy trotylu ,połbeczek,mordu, helu , telefonow zza grobu , etc. a wystarczy jedynie stanąć z boku i przyglądać się jak społeczenstwo z powodu miedzy innymi pustej michy samo garnie się w łapska opozycji , prezes Kaczynski słusznie obawiający się coraz silniejszych aspiracji redaktora Gapola , postanowił dać mu pierwszego , poważnego prztyczka w nos.O ile robiący zawrotna karierę sms o przekazie Kaczynskiego, skierowany do członkow jego partii i nawołujący do bojkotu manifestacji organizowanej przez Sakiewicza 14 września jest prawdziwy, to mamy do czynienia z pierwszym , poważnym peknieciem w strukturach tak zwanego drugiego obiegu.Ja osobiscie uwazam ze ten manewr moze przynieść Kaczynskiemu same korzysci.Sakiewicz coraz wyraźniej pcha się w kierunku , w ktorym konczy się polityka a zaczyna rodzaj szamaństwa.(Inna sprawa ,ze Kaczynskiemu rownież zdarzało się zaglądać w te rejony). Po co jednak w obecnej chwili Kaczynskiemu te wszystkie bunty , demony , zamachy , Boshobory , skoro Tusk wykrwawia sie na jego oczach a sondaże metodycznie rosną ? Po co potencjalny konkurent , z coraz wyraźniej rozbudzonymi politycznymi apiracjami? Słupki popularnosci PiS -u sa na tyle korzystne , ze czas rozliczyć sie z tzw. opozycją wewnetrzną. Bojkot imprezy organizowanej przez szamana Sakiewicza , jest do tego swietną okazją. I ja Kaczynskiemu w tym działaniu sekunduję , popieram to , bowiem popieram kazde działanie wyprowadzajace politykę ze sfery zwyczajnego szarlatanstwa.
Inne tematy w dziale Polityka