Pamietam jak parę lat temu Misiek Kaminski , wtedy krem de la krem pisowskiej elity, w trakcie przedwyborczego wiecu, szydził sobie publicznie z niejakiego Jana Rokity, opowiadając historyjkę o tym, jak to zobaczył w TV jakiegoś skaczącego pokemona i strasznie sie przeląkł, po czym okazało się , ze ten obrzydliwy pokemon to Rokita właśnie , owczesny polityczny rywal Michała Kaminskiego i wszystkich tych, ktorzy wraz z Panem Michałem podzielali krotochwilny wydźwięk tej opowieści i wysublimowany nastrój tej radosnej chwili. Publika złożona z wyborcow PiS-u rechotała niczym stado norek a sam Michał Kaminski brylował w roli przezabawnego konferansjera , z ktorego ust płynie czyste złoto , skrzącej się dowcipem elokwencji. W tamtym czasie jednak, Misiek był jeszcze partiotą.Polskim patriotą.Podobnie jak patriotami byli swego czasu Zbyszek Ziobro, Jacek Kurski czy Joanna Kluzik Rostkowska.Kim są dziś dla zwolennika PiS wymienione persony nie muszę przypominać. Najszybszą i najbrutalniejszą metamorfozę przeszedł chyba Delfin Zbyszek.Z gorliwego i niezłomnego patrioty ,przejętego losami wymiaru sprawiedliwosci, kraju i narodu , w ciągu zaledwie kilku dni, zamienił sie w kierującą się egoizmem i prywatnym interesem oraz ambicjami własnymi kreaturę.Takie cuda ,taka przemiana w ciągu paru zaledwie dni tylko w PiS-ie. Pozostaje zadać pytanie , kto dziś straszy Miśka Kamińksiego z ekranu telewizora, kto przypomina mu pokemona i czy odpowiedź na to pytanie jest równie zabawna...?
Inne tematy w dziale Polityka