Pikujący spadek sprzedaży Gazety Polskiej spowodował ,że jej redaktor naczelny, po raz kolejny zaczyna korzystać z arsenału starych i sprawdzonych przez siebie w przeszłosci środkow.Przeczytałem właśnie tekst redaktora Sakiewicza opublikowany na Salonie i zwrociłem uwagę na jeden jego charakterystyczny fragment. Pisze w nim redaktor Sakiewicz tak...
Akcja Ruchu (na rzecz zwalczania Gapota, przyp.EW) została rozpoczęta w tym samym czasie, kiedy dotknął nas zalew spraw sądowych i wściekły atak na nasze media ze strony publicystów, także prawicowych. Co ciekawe, jesteśmy w tych mediach piętnowani głównie za pomoc udzielaną Ukrainie i walkę z kremlowską propagandą. Bez względu na to, jakie intencje przyświecają autorom tych działań, ich efektem może być to, że zamiast „Gazety Polskiej” i „Codziennej” na rynku pozostaną media podobne do nas, ale w sprawie najistotniejszej rozbijające jasny przekaz, co tak naprawdę jest interesem Polski. Osobiście nie bardzo wierzę, że jest to przypadek.
Co moim zdaniem w prosty sposob wynika z zacytowanego fragmentu tekstu red. Sakiewicza? Otóż ni mniej ni wiecej tylko to ,ze zarowno red.Karnowski z Sieci jak rownież inni redaktorzy pism okreslanych jako prawicowe, w tym na przykład Do rzeczy, mniej lub bardziej świadomie umoczeni sa w nieczystą grę inspirowaną jak rozumiem przez ludzi Putina , mającą na celu walniecie w pismo Sakiewicza.Prawda ,ze jest to zachowanie niebywale charakterystyczne dla srodowiska skupionego wokół idei gapolowych...?Kiedy brak argumentow,kiedy Sakiewicz ze swoimi zagonami przegrywa walkę z konkurencją w wyniku własnej niekompetencji czy zwyczajnie , z powodu znużenia opinii publicznej zbyt agresywną czy wręcz hucpiarską narracją, wykraczająca daleko poza ramy rzetelnego dziennikarstwa , redaktor probuje uwikłać swoich bezpośrednich konkurentow w ogolnóswiatowy spisek ,przeciwko jedynemu niekwestionowanemu obrońcy polskości-sobie samemu.Metoda znana,zgrana , poniekąd skuteczna i ćwiczona nieraz z powodzeniem przez partyjnych mocodawcow środowiska Gazety Polskiej.Wiadomo o kim mowa, przykłady można mnożyć.Tym razem redaktor Sakiewicz poszybował w swoich oskarzeniach znacznie dalej i mam wrazenie oraz nadzieję ,ze nieco przeholował,postępując w myśl powiedzonka ,ze tonący brzydko się chwyta.Chyba nawet wzmożeni spiskowo wyborcy PiS-u sie połapią , ze ktos tu probuje zaklinać patriotycznie rzeczywistość, imając sie niegodnych metod.Srodowisko Gapola traci jak widać grunt pod nogami i przy tym nerwy a beneficjentem ich upadku może sie okazać duet braci Karnowskich od lat czapkujący Kaczynskiemu i upominający się o adekwatne docenienie ich ciężkiej harówy na medialnym froncie.Wygląda na to ,ze Sakiewicz z Gapolem zaczyna iść w odstawkę, co dobrze rokuje Polsce i świadczyć może jednak o pewnej dojrzałosci pisowskiego elektoratu.Powinnismy bezzwględnie eliminować ze sfery publicznej osoby promujące tego rodzaju styl oraz formę prowadzenia debaty publicznej i polityki. Bo to , ze redaktor Sakiewicz jest bardziej politykiem niż dziennikarzem to wg mnie jest bezdyskusyjne.
Inne tematy w dziale Polityka