eska eska
1183
BLOG

Dla moralistów „dnia ostatniego”

eska eska Kultura Obserwuj notkę 38

 

 

Ta piosenka to kultowy utwór naszego pokolenia z czasów (1983), kiedy byliśmy trochę lepszymi ludźmi. Nie ocenialiśmy bliskich zbyt łatwo, a już na pewno zachowywaliśmy powściągliwość, wyrozumiałość i dyskrecję w ocenach ich życia prywatnego/intymnego, pamiętając o ewangelicznej przestrodze > „kto jest bez winy... „ itd. Mieliśmy wtedy większe, bo prawdziwe  zmartwienia.....

Dedukuję ją wszystkim wzmożonym moralnie starcom, histerycznym pańciom, wściekłym „patriotom” i nadętym moralistom. Wszystkim tym biednym, nieszczęśliwym ludziom, którzy szarpią się w sidłach własnej nienawiści i niespełnienia. Może przynajmnie ci starsi coś  sobie przypomną....:)

 


 

 

 

A tu jeszcze jedna piosenka, w sam raz na ten dziwny, zimowy dzień w październiku – posłuchajcie i tego:

 

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (38)

Inne tematy w dziale Kultura