Polityka 3.01.2012, 19:11 Arłukowicz, czyli ofiara naiwności Poznałam posła Arłukowicza na urodzinach Salonu24, zamieniłam z nim kilka słów i pomyślałam sobie, że to jest naprawdę zdolny facet. Co prawda głównie umiejętnie gra na siebie, ale ma też niezły łeb i...
Polityka 2.01.2012, 19:07 Smutna prawda... i pieniądze Narodek się przyzwyczaił i kocha sensacje i awantury. Nie sposób ciągnąć np. śledztwa dziennikarskiego w jakimś określonym temacie, bo to nikogo nie obchodzi dłużej niż dzień czy dwa, chyba że się sztucznie...
Polityka 2.01.2012, 17:36 Warzecha, Ziemkiewicz i paradoks Są dwa światy i nas jest dwoje - taka piosenka była. Jak sobie czytam różne spory ostatnie (Ziemkiewicz, Warzecha, Karłowicz etc.), to tak sobie myślę, że nikt jakoś nie chce zrozumieć...
Polityka 30.12.2011, 14:43 Europejskie przedszkole Tuska Te Święta wielu osobom nie przyniosły chyba ani radości ani ukojenia – antykaczyzm powoli staje się chorobą narodową. Żeby być sprawiedliwą, muszę dodać, że po drugiej stronie też narasta szaleństwo – strach...
Polityka 29.12.2011, 12:27 Kaczka, jak wiadomo, pływać nie umie.... Redaktor Flanelka* poświęcił wyżej wymienionemu problemowi całą dysertację. Oparł się na szeroko zakrojonych badaniach, zwłaszcza na doświadczeniach środowiska Myśliwych. Bo Myśliwi to są tacy dobrzy ludzie,...
Polityka 28.12.2011, 21:14 Panie Migalski, weź się Pan walnij w czółko! „Coś takiego mogło mu się kojarzyć tylko z pójściem do burdelu. No bo jak można dotknąć damskiej bielizny? Stryjek Jarek nie jest w stanie tego zrozumieć i osoba odwiedzająca sklep z bielizną musi zostać...
Polityka 23.12.2011, 22:22 Havel Legenda. Solidarność Polsko - Czechosłowacka. Solidarność Walcząca. Sudety, ogniska...... i słynny bimberek lądkowy (z Lądka Zdroju). Kto dziś pamięta? Był przyzwoitym człowiekiem, zawsze, w każdej roli. Takie proste....
Rozmaitości 22.12.2011, 20:55 Święta idą.... Naprawdę. Nawet śnieg pięknie spadł i dalej prószy.... Więc ryby i kapusta na pierogi (już ugotowana) i mak na kutię (już zmielony) i jeszcze tyle roboty, ojej! A gdzie barszcz, gdzie uszka, gdzie oładki? :)) No...