eska eska
927
BLOG

Smutna prawda... i pieniądze

eska eska Polityka Obserwuj notkę 53

 

Narodek się przyzwyczaił i kocha sensacje i awantury. Nie sposób ciągnąć np. śledztwa dziennikarskiego w jakimś określonym temacie, bo to nikogo  nie obchodzi dłużej niż dzień czy dwa, chyba że się sztucznie podgrzewa atmosferę.

Ludek na Wisłą i innymi rzeczkami żyje od sensacji do sensacji – jeden wielki magiel, a dziennikarze wiedzą,  jak zarobić na chlebek z masełkiem. Ot i tyle.

Dlatego może tu sobie powstawać „drugi obieg”, jest dla mniejszości, a więc nikogo nie boli, ot – kanalizuje nastroje co bardziej walecznych i niecierpliwych.

Co jakiś czas mamy awantury większego typu (ostatnio leki), trzeba wszak ludek mobilizować do wydania ostatnich pieniędzy. Oczywiście wszystkie problemy cudownie się rozwiązują przed wyborami, wystarczy że Ukochany Przywódca pojeździ po kraju i poprzytula do Ukochanej Piersi.

Głupota goni tępotę i na odwrót.

Barany wybrały sobie kundle na obrońców, bowiem nie chcą owczarków. A czemu je tak nienawidzą? A bo te owczarki to się rządziły i wynosiły. A kundle to nasze kumple są. Barany beczą, kundle jazgoczą, a stadko powoli toczy się ku wilczej watasze, która już od jakiegoś czasu porywa sobie co, chce.

A teraz pytanie do fachowców >

Kto i jak zarobił na różnicy wartości złotówki w ostatnich godzinach roku (numer Rostowskiego z obliczaniem długu)??? Ktoś wie???

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (53)

Inne tematy w dziale Polityka