Czytajac nowosci po okolo godziny 2 w nocy 3 grudnia 2013 roku na stronie Facebook wspolnoty Euromajdan SOS, najbarziej porazajace dla mnie jak niezwolenniczki krwawych scenariuszy byly nastepujace:
- W Szpitalu Ratunkowym w Kijowie znajduje sie i jest nielegalnie utrzymywany uczestnik Euromajdanu Lazarewski. Przy czym, mimo zakonczenia terminu zatrzymania w ramach prawa administracyjnego Ukrainy okolo godziny wstecz, glowny lekarz tego szpitala odmawia sie uwolnic aktywiste.
- Aktywista Euromajanu Roman, medyczny pracownik, okolo 12 w nocy zostal zatrzymany przez milicje przy wujsciu z metra Teatralna w Kijowie. Milicjanci zazadali dokumentow osoby i sprawdzili 2 torby chlopaka. W jednej torbie znajdowaly sie pieniadze zebrane dla pomocy, w drugiej - jedzenie dla innych pracownikow medycznych. Roman zostal pobity przez milicjantow, ktorzy tez zabrali od niego 2 torby. Roman wyladowal w karetce pogotowia.
- Juri Bolotow, kolejny aktywista, zostal pobity przed Adminictracja Prezydenta, i zatrzymany przez milicje. Sluzba prasowa milicji Kijowa podtwierdzila zatrzymanie aktywisty przez milicje Podolskiego rejonu m. Kijowa. Po raz ostatni rodzina i bliscy widzieli go przed dzialkiem milicji, zadnych pozniejszych informacji o nim nie maja. Sledczy Roman Kozlow odmawia podania jakiejkolwiek informacji na ten temat. Stan wieznia niewiadomy, z wideo pobicia widac, ze zostal pobity bardzo mocno.
- 3 grudnia odbedzie sie rozprawa sadowa w sprawie karnej, w ktorej oskarzeni sa mocno pobici w nocy z 1 na 2 grudnia 2013 roku przed Adminictracja Prezydenta przez Berkut ludzie. Wedlug dostepnych informacji maja zostac wsadzeni do wiezienia poki co na 2 miesiacy.
Po przeczytanniu tych wiadomosci, jak rowniez i po ogladaniu wideo z pobiciem przez milicje, uswiadomilam sobie, ze Ukraina teraz znajduje sie w prawdziwym stanie wojny domowej, poki co nieco ukrywanym przez nieudanych politykanow typu Janukowicza, mera Kijowa Popowa, ministra spraw wewnetrznych Ukrainy Zacharczenka, premjer-ministra Azarowa. Rzeczywistosc z powiesci 'Biala Gwardia' mojego ulubionego Bulhakowa przestala byc fikcja.
Inne tematy w dziale Polityka