Jako adwokat jednego z zatrzymanych w Kjowie, ktorym wystawione zostalo podejrzenie w napadzie na wojska wewnetrzne w Kijowie przed Administracja Prezydenta na ul. Bankowej o 17 godzinie 1 grudnia, mialam mozliwosc zapoznac sie z ludzmi, ktorzy zostali zatrzymane i dostali zarzuty, osobiscie.Wiekszosc wsrod ludzie zatrzymanych sa ludzmi okolo 40, pracujace, tylko 2 studentow. Maja dzieci, utrzymuja rodziny, sa pozytywnie nastawione wobec innych i maja dobre charakterystyki. Mieli o tyle pechy, ze wyszli na mityng pokojowy, przechadzali sobie przez centrum Kijowa (ja tez to robilam przedwczoraj wieczorem, poniewaz tutaj urodzilam sie i duzo spacerowalam w pokojowych czasach tymi ladnymi uliczkami).
Ci 9 zatrzymanych i zamknietych do 2 miesiecy ojcow rodzin mieli o tyle niedo rze, ze okazali sie przy zlych uliczckach blisko 14 godziny w niedziele 1 grhdnia , a mianowicie przy rogu ulic Instytuckiej i Bankowej w samym sercu Kijowa, troche powyzej Majdanu Niepodleglosci. Cala ich wina polegala w sumie w pokojowej demonstracji przed Admi istracja Prezydenta Ukrainy, ktory i tak odpoczywal w podkijowskim Mizgirju. Prowokatorzy, w ktorych poznali przebranych po cywilu pracownikow Berkut, przywiezli technike komunalna, a mianowicie traktor do lancuchu wojskwewnetrznych, Berkut-owcy stali po flandze tylnej. Ktos z facetow, wynajetych przez Dmytra Korchynskiego, deklarujacego siebie jak nacjonaliste rzycil granate z ogniem do tlumu, zaczela sie duza zadyma. Berkut-owcy stali, patrzac na to. Pozbirali po zakonczeniu incendentu wszysztkich mocno pobitych ludzi, ktorzy juz nie mogli uciekac.
Razem zostalo zatrzymanych w miejscu okolo 50 osob, 34 z nich - za wykroczenie, i protokoly o ich zatrzymaniu byli nie uznane przez sad, i jako skladane nienalezycie i bezpodstawnie, zostali przez ten ze sad odrzucone. Nawiasem mowiac, zatrzymani byli z naruszeniami karno procesowymi. Prowadzenie spraw karnych dotyczy 11osob, 2 wsrod nich ciezko ranni leza dotychczas w szpitalu pogotowia. Cala sprawa jest szyta grubymi nicmi i zfabrykowana. Chorzy zatrzymani tez sa w zlym stanie fizycznym, z pobitymi zebrami i przelamanymi glowami. Pomocy medycznej nie dostaja. Grozi im od 5 do 8 lat wiezenia. Jest to poprostu sytua ja straszna i niezrozumiala.
Inne tematy w dziale Polityka