euromir euromir
226
BLOG

CIO CHWILA W MOJEJ GŁOWIE KRWAWE JATKI

euromir euromir Kultura Obserwuj notkę 1

 Dziś rano, pierwszy raz w sezonie założyłem biegówki. Śnieg sypki, 15-20 cm. Słońce mocne. Mróz stosunkowo niewielki, może 5-6 stopni.

Sunąc wzdłuż brzegu, starą ścieżką po północnej stronie jeziora  z radością przyglądałem się nieskazitelnie białej, wpół zamarzniętej tafli.

Z kontemplacji wyrwał mnie niespodziany atak kilku małych, krzepkich syjonistów sprytnie zaczajonych w gęstym tataraku obrastającym stary, na w pół przegniły  rybacki pomost. Szybkim biegiem, klucząc i przypadając cio chwila w zaspach, usunąłem się z pola ostrzału. Zziajany, z czołem zroszonym kroplami zimnego potu  przystanąłem dopiero za przesiekiem, tam gdzie zaczyna się  wołkowyska szosa.

Oparty o strzelistą brzozę długo łapałem oddech. Serce biło jak oszalałe. Nie mogłem dojść do siebie. Po jakimś czasie tętno opadło. Oddech spowolniał. I tylko w mózgu wirowały wstrętne, gwałtowne myśli.  

Jedna była szczególnie natarczywa! Oto,  jak na niemym  filmie  pojawiał mi się Grzegorz Braun strzelający do dziennikarzy Wyborczej. Obraz czarno bialy, z profilu. Zaś po nim Breivik. Zdjęcie z gazety.  Na końcu  biblijny Barbur - siedział okrakiem na przerażającej gwieździe śmierci i buławą feldmarszałka Milcha rozwalał czaszki żydowskim  dziennikarzom New York Timesa …

– Jak to jest, myślałem podniecony, co za potęgę ma w sobie polactwo, że morderczym myśleniem zatruwa nie tylko siebie, ale nawet egzotyczne, daleko  od Polski zamieszkałe narody?

euromir
O mnie euromir

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura