Michał Sławski Michał Sławski
960
BLOG

Jezus demony i biedne świnki

Michał Sławski Michał Sławski Kultura Obserwuj notkę 20

 Tutaj chciałem poruszyć temat na, który zwrócił uwagę Bertrand Russel swego czasu, ale warto to odświeżyć, a tym którzy nie znają sprawy przedstawić. Bertrand Russel porównuje Jezusa do Buddy i wnioskuje, że ten drugi jest bardziej w porządku, jednakże też miał za uszami. Młody Budda opuszcza pałac zostawiając w nim młodą żonę i rocznego synka i idzie zbawiać świat, czyli też za uszami swoje ma. 

     Co do sprawy to przedstawia się ona tak, Jezus zostaje poproszony o wypędzenie demonów, całego "Legiona" demonów z jednego opętanego, robi to, ale demony zamiast do piekła wysyła na "Bogu ducha winne" stado świnek, które pod ich wpływem (tych demonów), popełniają zbiorowe samobójstwo skacząc z klifu. Czy tego mięsożercy chcą czy nie świnia to bardzo inteligentne zwierzę i niestety cierpienie też odczuwa i to bardzo często w naszej kulturze. Czy to zabójstwo masowe niewinnych świnek było w porządku? Czy to jest dobry przykład? Dzisiejsi egzorcyści wypędzają demony w imię Jezusa (po za tgz. świeckimi czy z innych religii) i czynią to bez ofiar (tak mi się wydaje), dlaczego sam Jezus tego nie zrobił w ten sposób jako Bóg wszechmogący mógł to zrobić. Zamiast tego zrobił tym świnią istne świństwo. 

otwarty, sympatyczny przystojny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura