Ewa Gutek Ewa Gutek
2568
BLOG

Kim są smoleńskie hieny?

Ewa Gutek Ewa Gutek Polityka Obserwuj notkę 29

 Jakiś czas temu dwóch dziennikarzy śledczych ujawniło szokujące fakty dotyczace pochówku ofiar katastrofy smoleńskiej. Kiedy Polska płakała "na zapleczu" wydawano setki tysięcy w ramach wzajemnych powiązań. Kancelaria Premiera, Miejskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Miasta Stołecznego Warszawa i...byli agenci. 

Linki do poprzednich artykułów:

http://ewagutek.salon24.pl/454391,smolenskie-hieny-cmentarne

http://ewagutek.salon24.pl/455317,smolenskie-hieny-cmentarne-cz-2

W ramach prowadzonego śledztwa przez obu dziennikarzy Piotra Litkę i Marcina Mamonia dowiadujemy się o następnych wtrząsających niejasnościach.

Pani Magdalena Rogozińska Prezes MPUK jest bliską znajomą Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz- Waltz i Małgorzaty Kidawy- Błońskiej. Potrafi być też aktywna na rzecz Platformy Obywatelskiej. Świadczy o tym między innymi jej start do parlamentu z listy PO w 2007 roku. Pomimo, że nie zdobyła mandatu poselskiego to klucz partyjny otworzył jej drzwi do stanowiska szefowej spółki miejskiej Warszawy. Nawet nie wysilono się na zasłonę w postaci konkursu.

Zaraz po objęciu stanowiska Magdalena Rogozińska zapowiedziała, że postara się, aby ceremonie pogrzebowe były bardziej radosne. Co miała na myśli i jak zamierzała rozsweselić pochówki? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że w pierwszym kwartale 2010 roku firma miała dużo mniej zleceń niz zakładała. To natomiast wpłynęło na jej kondycję finansową. Zlecenie przeprowadzenia ceremonii pogrzebowych ofiar katastrofy smoleńskiej pomogło nie tylko znacznie podreperować jej budżet, ale i zyskać samej szefowej. Wypłacono jej maksymalną premię, czyli trzykrotność pensji co w przybliżeniu stanowiło kwotę 48 tys. zł. 

Dodatkowo firmie koleżanki Pani Prezydent zlecono budowę na warszawskich Powązkach pomnika ofiar smoleńskich na kwotę półtora miliona złotych. 

Faktura wystawiona przez MPUK na Kancelarię Premiera za transport trumien opiewa na kwotę 180 tys. złotych. Tylko, że w znacznej większości podwykonawcy nie wzięli za usługę grosza. Prezes MPUK tłumaczy, że trzeba było przygotować płytę lotniska i opłacić pracowników. Na płycie lotniska ustawiono proste, drewniane kobyłki, a pracowników doliczono się dwóch- trzech. Ciało Prezydenta transportowane było karawanem Maserati. Włosi nie wzięli za to zlotówki, a za hotel dla włoskich kierowców zapłacili polscy przedsiębiorcy.  

Hasło wyborcze Platformy Obywatelskiej "by żyło się lepiej" w świetle opisanych wydarzeń jasno pokazuje komu i nawet za jaką cenę.

 

Ewa Gutek
O mnie Ewa Gutek

Jak napotykam na kołtun to go rozczesuję, a jak się nie da to go wycinam!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka