Dlaczego dzieci tak kochały załogę rudego? Bo była zajebista! Janek trafiał do guzika z odległości kilometra. Grigorij był lepszy od Kubicy. Gustlik giął gwoździe w palcach, przecież wszyscy widzieli! Szarik był o wiele mądrzejszy od Irasiada i pięknie się uśmiechał. W Olgierdzie kochały się wszystkie kobiety, ale w zasadzie nie miał żadnych nadnaturalnych cech, tylko zwykły honor, więc szybko wyeliminowano go z załogi, zastępując młodym Czereśniakiem, który był cwany jak lis, a nie wyglądał.
Taka była taktyka komunizmu. Uwarunkować na wiarę, nadzieję i miłość! Wiarę w cudownych ludzi i ich cudowne możliwości. Nadzieję na lepsze jutro. Ślepą miłość do bohaterów walczących ze ZŁEM.
I wszystkie dzieci kochały załogę rudego. Kochały Janka, mimo że bajerował dwie panienki na raz. Wierzyły w ponadnaturalne siły Gustlika i przymykały oko na to, że czasem po prostu lubił popić i dać w ryj. Nie zważały na to, że Szarik ma pchły, a Grigorij to zwykły erotoman. Miały nadzieję, że młody Czereśniak przestanie kraść i szabrować.
Dzieci poznały krainę picu. Poza logiką, poza rzeczywistością, poza prawem. I pokochały tę krainę,
Prawada dzieci?