Filip Stankiewicz Filip Stankiewicz
54
BLOG

Akcja CBA - Motyw Krauzego

Filip Stankiewicz Filip Stankiewicz Polityka Obserwuj notkę 1

Bardzo często stawia się pytanie jaki cel miałby mieć Ryszard Krauze informując Andrzeja Leppera o akcji CBA. Sądzę, że to zrobił, a w grę wchodzą dwie hipotezy.
Pierwsza, minimalistyczna - Krauze miał duże wpływy w Samoobronie (np. poseł Woszczerowicz był mocno związany z Prokomem, zarabiał tam duże pieniądze; firma finansowała akcje charytatywne w których brała udział posłanka Hojarska) dzięki którym miał nadzieję wygrać kolejne przetargi organizowane przez instytucje publiczne. Nie chodzi tylko o ministerstwa Samoobrony, ale i inne kontrolowane przez tą partię instytucje. Aresztowanie Leppera by to uniemożliwiło.

Druga, perspektywiczna – Krauze wraz z innymi osobami z układu (lub powiązanych układów – mogą one przecież działać oddzielnie, nawet konkurować, ale w obliczu zagrożenia łączyć siły) ponosili straty z powodu walki PiS z patologiami. Mogli się obawiać zakończenia śledztw przez prokuraturę (zaawansowane są sprawy np. mafii węglowej, piłkarskiej, samorządowego układu warszawskiego, byłych urzędników Ministerstwa Finansów). Aresztowanie Leppera na gorącym uczynku mogło nie tylko umożliwić spokojne rządy PiS do końca kadencji (z poparciem LPR, części Samoobrony i planktonu), ale i wzrost notowań Prawa i Sprawiedliwości przez kolejne 2 lata dzięki pozbyciu się balastu Leppera i niekompetentnych ministrów i urzędników rekomendowanych przez Samoobronę z rządu, agencji rolnych i innych instytucji (do legendy przejdzie np. mianowanie byłej ekspedientki szefową powiatowego oddziału jednej z agencji rolnych na Pomorzu). Mogłoby to doprowadzić do kolejnego zwycięstwa PiS i kontynuacji rozmontowywania układu przez kolejne 4 lata, co skończyłoby się jego przynajmniej częściowym rozbiciem. Stąd być może prawie pół godziny spędzone przez Kaczmarka u Krauzego i brak krawata po wyjściu – Kaczmarek był świadomy ryzyka wykrycia jego przestępstwa, ale został postawiony pod ścianą. Później nie zawahał się narazić na więzienie swoich znajomych, Kornatowskiego i Netzla.

Nie napisałem tego postu od razu po konferencji prokuratury, bo byłem przekonany, że takie hipotezy pojawią się w mediach – jednak w dużej ilości przeczytanych artykułów, wywiadów nie natknąłem się na takowe.

 

Filip Stankiewicz

Konkretny. Uczciwy. Konsekwentny. Zależy mi na Polsce.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka