W ostatnim programie „Duże Dzieci” w TVP2 (25 listopada 2007) gościła Pani Magdalena Środa. Jednym z tematów był feminizm i pytano Panią Środę o tą kwestię. Jedno dziecko zapytało od kiedy jest feministką. Pani Środa na to, że od 24 lat, czyli czasu narodzin dziecka – a przyczyną były traumatyczne przeżycia na oddziale położniczym. W związku z tym nasuwają mi się pytania:
1. Jakie elementy nierówności mężczyzn i kobiet Pani Środa zauważyła wśród osób leżących na oddziałach położniczych?
2. Czy traumatyczne przeżycia w szpitalu były efektem działań jedynie mężczyzn, czy także (lub głównie) kobiet – jak to się zdarza w większości złych szpitali?
3. Czy gdyby Pani Środa trafiła wtedy do dobrego szpitala byłaby dziś taką samą feministką?
Problem kobiet cierpiących na oddziałach położniczych jest poważny (być może rozwiązaniem byłby rodzaj bonu – budżet przekazywałby pieniądze do szpitala wybranego przez matkę, co wymusiłoby konkurencję), ale na szczęście kobiety te w zdecydowanej większości nie stają się z tego powodu feministkami.
Inne tematy w dziale Polityka