Uwaga, uwaga, uwaga, sensacją tego poranka jak zwykle przesadnie wałkowaną przez media w ciągu dnia jest start towarzysza Millera z łódzkiej listy partii Leppera.
Miller, swego czasu identyfikowany jako Minim, trzeci bliźniak w trójkącie: Kat, Olin, Minim, przeprosił się z Samoobroną, choć nie tak dawno w parlamencie Lepper z trybuny pytał go : czy za 50 euro sprzedał pan Polskę w Kopenhadze?
Na co premier Miller, z tej samej trybuny grzmiał: to jest wyjątkowe chamstwo.
Ale dla ratowania własnych tyłków byli kamraci wybaczą sobie wszystko. Dzisiaj na konferencji prasowej obaj panowie ogłosili narodowi powyższą nowinę i z kamiennymi twarzami podali sobie prawe ręce, bowiem lewe trzymali na odbezpieczonych naganach, jak to wśród komisarzy bywa. Miller do partii Leppera nie wchodzi, wiadomo zaraz by się zaczęła strzelanina o przywództwo.
Co najbardziej ubawiło piszącego te słowa, to, to dlaczego Miller tak bardzo chce znaleźć się w parlamencie:
Chcę zostać członkiem komisji sejmowej, która będzie badać sprawę śmierci Barbary Blidy. Chcę pokazać społeczeństwu, jaki był udział w tej śmierci ministra Ziobro.
Już wyobrażam sobie tę komisję i to pytanie:
I co panie Ziobro, jaki był pana udział w śmierci Barbary Blidy?
I odpowiedź
Panie Miller, jesteś pan zero.
Absztyfikanci od Donalda
i SLD-owskie równe chłopy,
Co podliczacie swoje salda,
wy honorowe mizeroty.
Warszawskie bubki, żygolaki,
z szajką wytwornych pind na kupę,
cwaniaki, franty, zabijaki.
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Wy hazardowi rwacze kasy
Rychy i Zbychy z Mirem w odwodzie
Wy POlszewickie przekrętasy
Bez przerwy na złodziejskim głodzie
Którzy amnezją powaleni
zbieracie się w bandycką kupę
Nie wszyscy tutaj wymienieni,
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
I wy, oszuści i blagierzy,
Wypierdy bez polskiego ducha
Myślicie, że wam naród wierzy
- usunie Was stąd zawierucha.
Karne pętaki i szturmowcy,
co grać gotowi nawet trupem
I rekordziści, i sportowcy,
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Wajdy i Kutze wskroś ponure,
Hołdysy, bez mózgowej Kory.
Podskakiwacze pod kulturę,
którzy bezwiednie robią w pory.
Uczone małpy, ścisłowiedy,
Co oglądacie świat przez lupę
Z sondaży wiecie: co, jak, kiedy,
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
I jeszcze Bolek dureń krewki,
Co dużo chciałby, a nie może,
oraz „profesor” Bartoszewski
(Pan wie już za co, „profesorze”!)
I ty za młodu nie dorżnięta
Pitero, co masz taki tupet,
że szczujesz na nas swe szczenięta;
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
I ty półhrabku z Ruskiej Budy
co Putinowi liżesz zadek,
sprzedajesz Polskę – tobie kudy
patriotyzmu trzymać spadek.
I europejscy marzyciele,
zebrani w malowniczą trupę,
z kpem ryżym na swym czele,
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
I ty fortuny skurwysynu,
gówniarzu uperfumowany,
Co splendor oraz spleen Londynu
Nosisz na gębie zakazanej,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś za chałupę,
I ty, spod Lublina łże-pajacu,
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
Wy z komuchami w lewej flance,
ciągnący z Polski grubą rentę,
szerzący dziś moralną francę,
niszczący wszystko to co święte,
I ty, proroku z TVN-u,
co mózg związany masz na supeł,
i w własnym szambie brak ci tlenu.
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę.
I wy, o których zapomniałem,
lub pominąłem was przez litość,
albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość,
I ty, agencie, co za blog ten
ze strachu skarzesz mnie na ciupę,
Iżem się stał kozaków hersztem,
Całujcie wy mnie wszyscy w dupę !…
(Palnick za Tuwimem, ze szczyptą Łazarza)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka