Foxx Foxx
67
BLOG

Czy człowiekiem Krwawego Joe mógł być barman?

Foxx Foxx Polityka Obserwuj notkę 10

P. Ernest Skalski napisał właśnie swój komentarz do konferencji w Bukareszcie. Stał się on kanwą dla szerszego podsumowania aktualnej polityki Rosji, którą Autor zilustrował kawałem zacytowanym na wstępie oraz jego rozwinięciem:

Saloon na Dzikim Zachodzie. Nieznany przybysz pije whisky przy barze, płaci, wychodzi i wraca: Panowie - mówi - ktoś ukradł mi konia. Wypiję jeszcze raz whisky i jak się koń w tym czasie nie znajdzie zrobię to co w takiej sytuacji zrobił krwawy Joe z Arizony!

Wypija, płaci, a w tym momencie ktoś wygląda na zewnątrz i mówi: Twój koń się znalazł, to teraz powiedz nam co w takiej sytuacji zrobił krwawy Joe z Arizony.

- Poszedł piechotą.

Otóż Rosja ”poszła piechotą”, kiedy po jej protestach Amerykanie zbombardowali Serbię, kiedy Polska, Czechy i Węgry weszły do NATO, kiedy weszły doń państwa bałtyckie, kiedy zaczęła się interwencja w Iraku, kiedy zwyciężały kolorowe rewolucje na Ukrainie i w Gruzji i aktualnie wędruje per pedes po uznaniu niepodległości Kosowa. Więc na pewno ”poszła by na piechotę” gdyby na szczycie NATO w Bukareszcie Ukraina i Gruzja dopuszczone zostały do procedury MAP, czyli oficjalnego przygotowania do członkostwa w Pakcie Północnoatlantyckim
.

(źródło)

Byłby to piękny obraz, gdyby nie kilka szczegółów.

MAP - za "Gazetą Wyborczą":

Kwestia zaproszeń dla Chorwacji i Albanii została potwierdzona - powiedział jeden z przedstawicieli NATO. Decyzja w sprawie Macedonii, trzeciego z bałkańskich krajów, który miał nadzieję na zaproszenie, została zaś odłożona ze względu na sprzeciw Grecji. Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer oświadczył, że NATO uznaje, iż Ukraina i Gruzja będą członkami Sojuszu, a następnym krokiem będzie przyznanie im Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO (ang. MAP).

(źródło)

Kluczowym fragmentem tekstu E. Skalskiego jest więc:

Gdyby na szczycie NATO, w którym Rosja - nie będąc członkiem - uczestniczyła, nie znalazła poparcia Niemiec i Francji, niczego by potem nie zrobiła. Na nikogo by nie napadła. Nie zerwałaby porozumień handlowych, z których sama korzysta.

Trzymając się więc analogii saloonowej - "Krwawy Joe" jest dostawcą bardzo znacznej częśći trunków degustowanych w lokalu. Mógłby udać się gdziekolwiek, nawet na czworakach. Opłaca przecież byłego burmistrza, który zanim przeszedł do jego szajki, zdążył podpisać zgodę na przeprowadzenie rurociągu z Whisky nad... czworakami chudopachołków pochodzących podobno z Sarmacji (chociaż dobrze wiadomo, że takie państwo nie istnieje). Zresztą i tak, do dzisiaj, muszą oni topić swoje smutki wyłącznie w trunkach z gorzelni "Krwawego Joe". Próby zamówień w innej skutecznie uniemożliwili jego ludzie z... czworaków właśnie. Bo "Joe", to taki typ, którego stać na chodzenie piechotą - burmistrzowie załatwiają wszystko za niego, chociaż pewnie dziwi się, gdy od czasu do czasu żona któregoś z nich na balu występuje w białej sukience w tęczowe napisy "sex, drugs & rock'n'roll", czy jakoś tak. "Wild, wild West" - ot, co.

W saloonie mogą opowiadać, deklarować i recytować - co się komu podoba. Zwłaszcza, że na Dzikim Zachodzie modne jest werbalne podkreślanie własnej wolności i odmiana tego slowa przez przypadki. We wszystkich znanych tam językach.

"Krwawy Joe" zresztą dobrze się w tym klimacie czuje - może dlatego, że jako jedyny nie próbuje udawać, że traktuje te wszystkie "wystąpienia" serio. Kilka godzin nudy to wystarczający koszt, jeżeli się wie, kiedy dać znak barmanowi, by wywiesił tabliczkę, że Whisky brak, po czym wezwać szeryfa, informując iż najgłośniejsi biesiadnicy właśnie ukradli cały zapas z lokalu, więc powinni być aresztowani. Niech więc gadają do woli.

A co zrobi szeryf? Zwłaszcza, jeżeli dzięki rurociągowi nad czworakami będzie miał Whisky najlepszej jakości w kraniku zainstalowanym w sypialni?

 

Foxx
O mnie Foxx

foxx@autograf.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka