Foxx Foxx
518
BLOG

Korespondencja ze Lwowa: List otwarty do Przyjaciół reaktywowanej „Pogoni”

Foxx Foxx Polityka Obserwuj notkę 0

M.in. na nasze, kibiców warszawskiej Legii wspierających lwowski klub, ręce zostało przekazane poniższe pismo. Podkreślenia moje.

 

Korespondencja ze Lwowa: List otwarty do Przyjaciół reaktywowanej „Pogoni”

"W październiku 2009 roku, dzięki inicjatywie młodych Polaków ze Lwowa i wsparciu Konsulatu Generalnego RP, udało się reaktywować jeden z najbardziej zasłużonych klubów w historii polskiej piłki nożnej. Od początku przyświecał nam cel odrodzenia polskiego sportu we Lwowie i kontynuowania tradycji zasłużonych poprzedników. Dzięki wsparciu wielu ludzi dobrej woli i kilku organizacji z Polski, po siedemdziesięciu latach przerwy, na boiskach Lwowa znowu pojawili się "Pogoniarze"€.

Od początku działalności prowadzimy Szkółkę Piłkarską, do której uczęszczają dzieci, uczniowie dwóch polskich szkół we Lwowie. Nasza szkółka to nie tylko treningi –€“€“ popularyzujemy wśród najmłodszych pamięć o gwiazdach przedwojennej polskiej piłki, organizujemy wyjazdy na turnieje i obozy do Polski, dzięki czemu młodzi Pogończycy mają okazję poznać swoich rówieśników po drugiej stronie granicy. Chcemy dzięki temu wychować przyszłą kadrę naszego klubu, która w przyszłości będzie mogła godnie reprezentować "Pogoń"€.

Klub rozpoczynał swoją działalność od najniższych szczebli krajowych, stopniowo zdobywając kolejne sukcesy, m.in. w 2010 roku zdobyliśmy tytuł Mistrza Ligi Miasta Lwowa, w tym roku byliśmy finalistami Juniorskiego Pucharu Obwodu Lwowskiego i Wicemistrzem Juniorskiej Premier Ligi Obwodowej. Dziś seniorski i juniorski skład "€žPogoni"€ gra na wysokim szczeblu 3. ligi krajowej. W drużynie grają piłkarze różnego pochodzenia –€“€“ zarówno z rodzin polskich, mieszanych jak i z ukraińskich, wszyscy z dumą występując jako polski klub ze Lwowa.

Oprócz sekcji piłkarskiej i szkółki, prowadzimy też sekcje kolarską i sportoworekreacyjną, które m. in. organizują gry uliczne i rajdy związane z promocją historii i wybitnych postaci Lwowa, związanych z kulturą, nauką i filmem. Nasi działacze biorą aktywny udział w życiu polskiej społeczności we Lwowie, angażując się w takie akcje jak "€žŚwiatełko pamięci dla Cmentarza Łyczakowskiego"€, polskie święta narodowe i obchody rocznicowe. W miarę naszych możliwości staramy się też pośredniczyć w pomocy dla polskich szkół i przedszkoli obwodu lwowskiego. Byliśmy też inicjatorem turnieju Polskiej Ligi Obwodu Lwowskiego, który był okazją do spotkania amatorskich drużyn polskich z małych miejscowości wokół Lwowa, skupionych najczęściej przy parafiach łacińskich.

Z bogatej bazy treningowej przedwojennego klubu dziś we Lwowie nie pozostało nic. Na terenie słynnego stadionu mieści się jednostka wojskowa. Nasz odrodzony klub nie posiada żadnych własnych obiektów – na każdy trening musimy wynajmować halę. Według umowy najmu boiska, klub odpowiada również za utrzymanie murawy boisk meczowych, co dodatkowo obciąża nasz budżet. Opłacamy też wynajem bardzo skromnego biura. Z polskiej strony wielokrotnie obiecywano nam budowę boiska czy "€žOrlika"€, ale na obietnicach się skończyło. Nie ma mowy o bezpłatnej dzierżawie od miasta, ani jakimkolwiek wsparciu władz lokalnych €“€“ jako odpowiedź zawsze słyszymy, że jako polski klub mamy szukać wsparcia w Polsce. Kilkukrotnie też naciskano na nas, domagając się zmiany nazwy klubu, my jednak używamy oryginalnej, polskiej nazwy. Zdarza się jednak, że spotykamy się z brakiem obiektywizmu ze strony sędziów, a nasze protesty do Federacji Piłki Nożnej Obwodu Lwowskiego są ignorowane.

Przez cały czas borykamy się z brakiem stabilności finansowej. Kilkukrotnie już, nasza dalsza działalność stawała pod znakiem zapytania. W wyniku naszych apeli, kilku sponsorów wspierało nas, zawiązując jednak umowy tyko na okres kilku miesięcy. Nasze wnioski do MSZ były częściowo rozpatrywane pozytywnie, nigdy jednak nie zabezpieczając naszego budżetu w całości. Nasi jedyni stali sponsorzy to spółka PZU Ukraina oraz środowisko kibiców na których regularne, choć małe wsparcie zawsze możemy liczyć. Każdego roku jednak, przez brak stabilności finansowej, mamy problem z zamknięciem sezonu, nie mówiąc już o planowaniu dalszych inicjatyw. Z powodu braku środków jesteśmy zmuszeni odmawiać na wiele wartościowych zaproszeń. Tracimy też dobrych piłkarzy, których przyciągają bogate kluby. W obecnej sytuacji ekonomicznej na Ukrainie, nawet skromne stypendium może decydować o losie zawodnika.

Jak pokazują nasze liczne spotkania z zasłużonymi klubami w Polsce oraz reakcje naszych sympatyków –€“ istnieje szansa na dalszy rozwój lwowskiej "Pogoni"€. Zależy nam jednak przede wszystkim, aby nie być dodatkiem do rocznicowych spotkań w Polsce, lecz aby silnie działać na miejscu, we Lwowie. Często spotykamy się z pytaniem, dlaczego nie gramy w polskiej lidze. Pomijając kwestie formalne - chcemy swoją działalnością przypominać o polskich tradycjach sportowych, które właśnie tutaj we Lwowie się narodziły i godnie je kontynuować. Naszym celem nie jest być bazą wypadową dla młodych Polaków, którzy chcą wyjechać do Polski, tylko wręcz przeciwnie chcemy umożliwić pozostanie w rodzinnym mieście i działać u siebie.

Mamy szanse być marką, która nie tylko będzie skupiać środowisko polskie we Lwowie ale też będzie rozpoznawalna wśród Ukraińców, jako kontynuator jednego z najbardziej zasłużonych polskich klubów, z którym warto się liczyć. Stajemy obecnie przed pytaniem: co dalej z działalnością LKS "Pogoń"€? Czy znajdą się instytucje lub firmy, które poważnie potraktują sens dalszego istnienia klubu, jako profesjonalnej drużyny sportowej, z zabezpieczonym budżetem i możliwością planowania dalszych inicjatyw? 

Czy nasza praca ma skupiać się na łataniu finansów i braku pewności, czy w kolejnych rozgrywkach będziemy w stanie wziąć udział?

Jako zarząd Lwowskiego Klubu Sportowego możemy ze swojej strony zapewnić, że zrobimy wszystko aby klub nie przestał istnieć. W przypadku braku możliwości finansowych, będziemy jednak zmuszeni całkowicie zrezygnować z udziału w rozgrywkach lokalnych, a co za tym idzie€“ realizowania idei odrodzenia polskiego sportu we Lwowie. Pozostaniemy jedynie grupą Polaków, rekreacyjnie zajmujących się sportem wtedy jednak trudno będzie mówić o kontynuowaniu chlubnych tradycji wielokrotnego Mistrza Polski, lwowskiej Pogoni.

Dziękujemy naszym sympatykom za wsparcie i śledzenie bieżących problemów klubu. Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje. Ze sportowym pozdrowieniem,


Prezes Lwowskiego Klubu Sportowego "Pogoń"

Marek Horbań"

Korespondencja ze Lwowa: List otwarty do Przyjaciół reaktywowanej „Pogoni”

 

Informacje o kolejnych akcjach wsparcia wkrótce. W stopce w prawymgórnym rogu pisma jest podany numer konta. Każda złotówka się liczy.

 

Przypominka:

http://foxx.salon24.pl/612851,oswiadczenie-pogoni-lwow-w-sprawie-flagi-legionistow

 

 

Foxx
O mnie Foxx

foxx@autograf.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka