Moi chłopcy lubią obejrzeć serię telewizyjną dla dzieci 'Ziarnka Pieprzu', która leci na niemieckim kanale dla dzieci KI.KA. W każdym odcinku grupa pięciu dzieci rozwiązuje zagadki kryminalne. Szczególny urok dla moich dzieci polega na tym, ze mały detektyw Karol pochodzi z polskiej rodziny.
W poprzednim odcinku 'Karol Undercover', który razem oglądaliśmy, polski wątek był bardzo mocno podkreślany. 'Ziarnka' musieli wyprowadzić się z poddasza - z ich siedziby. Rodzice jednego z małych detektywów chcieli sprzedać to pomieszczenie. Ale przy poszukiwaniach w internecie dzieci dowiedzieli się, ze pozornie wiarogodny klient jest związany z neofaszystowską grupą młodzieży. Oczywiscie dzieci są oburzone i chcą demaskować tą grupę.
Mały Polak Karol - zamiast iść na chrzest swojej kuzynki, na który przyjechała jego liczna polska rodzina - uda się 'undercover' na spotkanie tej grupy. Niestety został on rozpoznany. Za karę Karol musiał śpiewać stary hymn niemiecki. I jak przystoi na dobrego Polaka, kiedy niemiecka neofaszystowska hołota przyłączyła się do śpiewu 'Deutschland, Deutschland über alles' Karol głośno zaczął śpiewać 'Jeszcze Polska nie zginęła'. Jaki moment!
Ale zanim wzburzeni neofaszyści mogli go bić, został uwolniony przez swoich 'ziarnistych' przyjaciół, policja przyjechała aresztować neofaszystów, poddasze nie zostało sprzedane, Karol nadążył jeszcze na chrzest a moje dzieci byli bardzo dumni, ze Polska wygrała.
Inne tematy w dziale Kultura