Obserwując wydarzenia na świecie można powiedzieć, że świat jest Titanikiem, który szybko zbliża się do góry lodowej i może być naprawdę gorąco. Na wschodzie Europy między sobą walczą Słowianie (Rosja-Ukraina), na Bliskim Wschodzie też daleko do pokoju między Semitami (Izrael-Hamas-Houthis), w południowo wschodniej Azji swoją broń testują na sobie Pakistan (z inspiracji Chin) i Indie.
Obserwując wydarzenia na świecie można powiedzieć, że świat jest Titanikiem, który szybko zbliża się do góry lodowej i może być naprawdę gorąco. Widać już, że globalizm nie ma przyszłości i obserwujemy powrót do koncepcji państw narodowych. Na wschodzie Europy między sobą walczą Słowianie (Rosja-Ukraina), na Bliskim Wschodzie też daleko do pokoju między Semitami (Izrael-Hamas-Houthis), w południowo wschodniej Azji swoją broń testują na sobie Pakistan (z inspiracji Chin) i Indie. Widocznie aborcja na uratowanie “płonącej planety” to za mało i proces zabijania zdecydowano się przyspieszyć nie czekając na wdrożenie eutanazji. Specjalistom od depopulacji już tak dobrze szło po sprawnie wdrożonej przyspieszonej reformie emerytalnej zwanej też pandemią kowidową i zadłużeniowym blitzkriegu państw i społeczeństw, a tu jak grzyby po deszczu nagle zaczęły wyrastać i umacniać swoje wpływy partie prawicowe, co za pech!

Przewidując utrudnienia w sprawnym wykonaniu planu na wszelki wypadek uruchomiono broń biologiczną najnowszej generacji, ale z bogatymi historycznymi tradycjami (Rzym, teraz m.in. W.B.), zwaną masową imigracją. Zaskoczeni obywatele wychowani w duchu chrześcijańskim zaczynają rozumieć, że teoria nadstawiania drugiego policzka nie pracuje, a ich własne państwowe elity robią ich w bambuko. Więc trzeba porzucić zalecane kolorowe kredki i zamienić je na bardziej skuteczne środki obrony własnej tożsamości, wartości i wolności. Zrozumieli też, że pierwszym koniecznym krokiem musi być wymiana sprzedajnych globalistycznych elit, tak aby nowe mniej cyniczne, mogłyby zatrzymać widoczny marsz ku przepaści.
Nadchodzą tektoniczne zmiany w międzynarodowym układzie sił, powstają nowe ośrodki kierowania światem co niesie ze sobą możliwość nowych wojen, trudności na rynku energii i ekonomiczną stagnacje. Upadek znaczenia starzejącej się Europy dobijanej pandemią islamskiej imigracyjnej krucjaty i rozbudowanymi programami społecznymi prowadzącymi do wzrostu zadłużenia i bankrucji. Czy jeszcze mamy czas aby to wyniszczające tsunami zatrzymać i odwrócić? Czy umacniające się ruchy patriotyczne w poszczególnych krajach zdołają powstrzymać postępującą degenerację ich narodowych ojczyzn? Obserwując poczynania prezydenta Trumpa spróbujmy uporządkować własne podwórko z troską o nas samych i bezpieczną przyszłość dla naszych dzieci i wnuków. Jeśli teraz prześpimy tą okazję przebudzenia się z infantylnego snu (“Unia da”), Bóg o nas sprawiedliwie zapomni!
Wokół tyle ważnych wydarzeń, że nie wiadomo o których pisać. Unijczycy wygrali w kłopotliwych wyborach w Rumunii, w Polsce trwa wyborcza gorączka. Jeśli wygrałby Trzaskowski będziemy na drodze do stania się niemieckim landem, czego nijak nie potrafią pojąć gardzące polskością niemieckie onuce. Miejmy nadzieję, że Nawrocki przy poparciu świadomych swojej tożsamości Polek i Polaków zdoła ocalić prezydencki przyczółek do dalszych zmagań z zaczarowanymi czerwono-zielonym globalistycznym toksycznym badziewiem. Walka nie będzie łatwa, unijczycy pozbawili jego kampanię finansów czerpanych przecież z kieszeni podatników i jak mogą unikają walki konkurentów na równych prawach. Ratunkiem może być tylko pojawiający się wszędzie ZORRO!
Wracając do Trumpa zauważmy, że odniósł sukces. Kongres przegłosował 215 do 214 jego “one beautiful bill” czyli budżet na rok 2025 i teraz rozpocznie się majsterkowanie nad nim w Senacie, który będzie chciał coś utrącić. Bill utrzymuje obniżone podatki, brak podatków za napiwki, za nadgodziny, niższe podatki przy zakupie samochodów wyprodukowanych w Ameryce, podwyżkę wynagrodzeń dla armi, straży granicznej i imigracyjnej policji.Zachęty dla posiadania dzieci, a nawet $175 mld na zbudowanie Golden Dom, tarczy antyrakietowego systemu bezpieczeństwa na lądzie, wodzie i w kosmosie, którego celem jest ochrona amerykańskiego terytorium. System zapowiadany jeszcze przez prezydenta Reagana ma w całości kosztować nawet $500 mld, do niego chce dołączyć Kanada. Na koordynatora projektu Trump mianował gen. Michael Guetlein, obecnie wice szefa operacji w US Space Force.
Budżet obniża też wydatki na cele socjalne i za dostęp do opieki medycznej i pomocy żywnościowej oczekuje uczestniczenia w pracy w wymiarze 20 godzin w tygodniu. Obcina również wydatki na sponsorowanie zielonej energii, eliminuje też dopłaty na zakup elektrycznych samochodów. Trzeba przyznać, że nawet taki okrojony budżet dodaje $5 bln (USD $5 trylionów) do zadłużenia. Przypomnijmy, że DOGE Elona Muska zaproponował cięcia w budżecie już na sumę ponad $450 mld! Na tę sumę składają się głównie wykryte nadużycia i malwersacje.
Trump powrócił ze swojej pierwszej prezydenckiej podróży na Bliski Wschód, przywożąc w kontraktach i innych zapowiedzianych inwestycjach kilka bilionów dolarów (Arabia Saudyjska, AEA i Katar). Jest to znak, że kraje arabskie na inwestycje preferują USA Trumpa, a nie Chiny. Chodzi tu głównie o front krajów sunnickich przeciwko szyickim Persom z Teheranu wykorzystującym w swojej polityce Hezbollah w Libanie i Houthis w Jemenie. Oczywiście USA jest bardzo ściśle zwarta z Izraelem, więc prezydent Ameryki wskutek silnej presji izraelskich lobbystów w pewnym sensie stara się wdrażać syjonistyczny interes. Ostatnim prezydentem, który chciał zatrzymać izraelski program rozwoju broni atomowej był zamordowany prezydent JFK… O sytuacji z Izraelem napiszę może następnym razem. A jest o czym pisać…
Odnośnie wojny rosyjsko-ukraińskiej, specjalny wysłannik Trumpa gen. Keith Kellogg przedstawił walczącym stronom specjalny 22 punktowy plan pokojowy, którego pierwszym punktem jest kompleksowe zawieszenie broni, aby powstrzymać wzajemne zabijanie. Trump powoli traci cierpliwość, najpierw miał kłopoty z Żeleńskim, a teraz ma je z Putinem, który w/g Trumpa rozmawia o pokoju, ale tak naprawdę chce tylko zyskać na czasie i zdobyć jak najwięcej ukraińskiego terytorium. Żeleński i unijni liderzy (Niemcy, Francja) i Anglia namawiają Trumpa do zwiększenia sankcji na Rosję i ponownie zwiększenia dostaw broni i amunicji dla Ukrainy. Trump usiłuje grać bezstronnego mediatora zainteresowanego tylko w szybkim zakończeniu wojny, dlatego daje kredyt też Putinowi, że niby ten też chce zakończenia wojny. Wcześniej Trump zapowiedział, że jeśli Putin odmówi inicjatywie pokojowej, Trump nałoży sankcje na kraje handlujące z Rosją, czyli wspomagające rosyjski wysiłek wojenny. Ostatnio jednak oczekuje szybkich, poważnych rozmów stron i nie chce zadrażniać, żadnej ze stron. Trzeba pamiętać, że Putin też pewnie chce pokoju, ale niestety z “kuchnią”, czyli ziemiami “Nowej Rosji”...
Nowym miejscem rozmów ma być Watykan i byłyby prowadzone pod okiem nowego papieża Leona XIV. Można odnieść wrażenie, że poza Trumpem nikt tak naprawdę nie jest zainteresowany pokojem. Niektórzy komentatorzy sugerują, że oryginalny plan poparcia dla wojny przez zadłużone państwa zachodnich globalistów popsuło niespodziewane zwycięstwo Trumpa i w tym scenariuszu chodzi o wojnę na wyniszczenie z poświęceniem Ukrainy na której miejscu odbudowano by nowe “niebiańskie” państwo. Wojna na Ukrainie jest też wielką okazją dla elit unijnych do przejęcia większej kontroli nad narodowymi państwami UE w celu utworzenia superpaństwa. Z pewnością architekci nowego porządku światowego muszą teraz uwzględnić pojawienie się na scenie orędownika interesów państw narodowych Trumpa, którego nie udało się wyeliminować przy pomocy sądów i zamachowców. Putin oczywiście śni swoje imperialistyczne sny, ale dla globalistów od zawsze Rosja była, jest i będzie smakowitym kąskiem do zagospodarowania. Polityka od zawsze jest perfumowanym szambem…
Kiedy słucham, bądź czytam komentatorów widzę, że przypominają oni generałów, którzy chcą użyć w nowej wojnie strategie i taktyki poprzedniej wojny. Rozpatrują zamiary graczy i myślą w kategoriach historycznych państw narodowych. Obawiam się, że to ich myślenie nie obejmuje nowej sytuacji i strategii posunięć globalistycznych elit, które mają zupełnie inne cele niż tradycyjne państwa narodowe. Wypada przypomnieć, że ich celem jest wyeliminowanie państw narodowych przy użyciu właśnie narodowych konfliktów, aby zbudować nowe scentralizowane związki państw w stylu UE. Jak można tego nie rozumieć i w najbliższych wyborach prezydenckich głosować na przysłowiowe koraliki (“Unia da!) nie mając pojęcia o tym, że w tym dilu w niedługim czasie musisz oddać swoją tożsamość, wyprzeć się ideałów własnych rodziców i dziadków i dołączyć do stada owieczek radośnie pobekujących w drodze do rzeźni naszych polskich wartości. “Czy na sali jest lekarz?” Może być okulista…
Podczas kapitałowej wizyty w krajach arabskich Trump spotkał się nawet z nowym prezydentem Syrii, który ma bardzo bogatą przeszłość od walkach w szeregach AlKAIDY, przez amerykańskie więzienie do przejęcia władzy w rozbitej i zrujnowanej Syrii. BTW, Katar jest państwem posądzonym wspólnie z Arabią Saudyjską o uczestnictwo w wydarzeniach ataku 9/11 na Manhatanie, finansowo wspiera walczący w Gazie z Izraelem HAMAS i islamski Brotherhood. Poza tym finansuje amerykańskie uniwersytety na sumę $22 mld oczywiście aby promować przychylność wobec islamu. Katar, aby ułaskawić Trumpa podarował mu luksusowy amerykański samolot 747 warty ponad $500 mln. W Syrii rebelianci zastrzelili 3 rosyjskich żołnierzy i ranili 6 innych. Atak został przeprowadzony przez islamską grupę z Uzbekistanu.
W Waszyngtonie młody Amerykanin o latynoskim nazwisku zastrzelił dwoje młodych (zaręczonych) pracowników izraelskiej ambasady w proteście przeciwko izraelskiemu ludobójstwu Palestyńczyków w Gazie i nieludzkiemu wstrzymywaniu pomocy żywnościowej dla palestyńskich ofiar tej wojny, która przeradza się w etniczną czystkę, a sama Gaza przypomina krajobraz zniszczonej przez niemieckich nazistów Warszawy. Wielu Żydów protestuje politykę Netanyahu, okazuje się, że między patriotyzmem, a syjonizmem istnieje ogromna przepaść…
Co do nacisku Trumpa na zakończenie wojny na Ukrainie widzimy pierwsze jaskółki wiosny i nadziei. Uzgodniono największą wymianę jeńców wojennych między Rosją i Ukrainą po ok. 1,000 z każdej strony, wymieniono już ok. 800 jeńców.
Były doradca prezydenta Żeleńskiego, Oleksiy Arystovych w udzielonym wywiadzie ukraińskiemu dziennikarzowi nadmienił, że szef wywiadu wojskowego Kirill Bogdanov rozważał plan zniszczenia wszystkich ukraińskich i co możliwe rosyjskich ośrodków nuklearnych. Na terenie Ukrainy znajdują się 4 ośrodki nuklearne z 15 reaktorami. Jeden z nich w Zaporożu jest największą tego typu instalacją w Europie i od marca 2022 r. znajduje się w rękach Rosji. Z kolei Rosja posiada 37 reaktorów nuklearnych w 11 ośrodkach. Arystovych przypomina nuklearny wybuch w Czarnobylu w 1986 r i jego reperkusje dla ludzi i środowiska w wielu państwach Europy. Arystovych sądzi, że Trump wie o samobójczym planie Budanova (“małpa z granatem”) pod hasłem: “my nie będziemy mieć nic i ty nie będziesz miał nic, po nas tylko popiół”. Rozmówca odniósł się do propozycji Trupma, że USA będą sprawować kontrolę nad ukraińskimi nuklearnymi instalacjami. Arystovych jest byłym oficerem, w wywiadzie w 2019 r. przewidział atak Rosji między 2020-2022 r. pod pretekstem zablokowania wejścia Ukrainy do NATO. Jako rzecznik wskazywał też na błędy sił ukraińskich co doprowadziło do jego dymisji i ucieczki z Ukrainy. Arystovych posiada wielu zwolenników i zapowiada swój udział w następnych prezydenckich wyborach.
Wydaje się, że dla globalistów nie tylko z Brukseli, przeforsowanie swojego liberalnego kandydata na prezydenta Rumunii miało ogromne znaczenie w związku z projektowaną eskalacją wojny na Ukrainie. Dotyczy to głównie Francji , która posiada bazę wojskową w Rumunii i również od zeszłego roku sojuszniczy układ obronny z sąsiednią Mołdawią, co jest korzystne w przypadku zagrożenia Odessy. W polityce zawsze chodziło o pieniądze i kontrolę, ostatnio udowodniono, że Komisja Europejska przekierowała “święte” fundusze z walki z klimatem dla NGO,s zwalczające ruchy konserwatywne w tym $9 mld (!) na zwalczanie Marine Le Pen we Francji, czy Calin Georgescu w Rumunii, podobnie jak i w Polsce.
Wiadomo, że licho nie śpi i globalistyczna komuna szuka wszelkich sposobów, aby za pomocą suto finansowanej propagandy, przy poparciu najgłupszych z nas pozbawić nas wszystkich praw i uczynić nas niewolnikami w swoim nowym porządku światowym. Warto dodać, że tak w USA jak i w UE totalitarni globaliści używają również sądów w niszczeniu opozycji do swoich rządów, w drodze do skutecznego zniszczenia zachodniej cywilizacji opartej na chrześcijaństwie. Nieświadoma nadchodzącego nieszczęścia Polska ma zostać otwarta na imigracyjną islamską krucjatę zaaplikowaną nam przez sprzedajne elity.
Więc Polko, Polaku spróbuj zadbać o siebie i najbliższych. Pamiętaj: ludzie bez własnej tożsamości, są i będą bez przyszłości!
Jacek K. Matysiak
Kalifornia, 2025/05/24
Lubię i uprawiam historię, ale z braku czasu posługuję się często fraszką, którą próbuję definiować zjawiska w otaczającym mnie swiecie...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka