(Cytuję z pamięci ) : "Marzymy o sojuszu na rzecz bezpieczeństwa [...] opartym o dobre stosunki sąsiedzkie [...] w którym nikt nie boi się tego, że NATO może komuś zagrażać [...]"
Toż to odniesienie do Układu Warszawskiego z retoryką zagrożenia przez imperialistyczne NATO włącznie. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości w którą stronę zdążamy ?
Inne tematy w dziale Polityka