Free Your Mind Free Your Mind
15113
BLOG

Kopacz i jej eksperci

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 234
Znowu muszę przywołać relacje, które dotyczą drastycznych kwestii, ale chyba o wiele bardziej przerażające od tych relacji jest permanentne przemilczanie tychże kwestii przez mainstreamowe media. Czy dojdziemy do czasów takich jak grudzień 1970, kiedy o sprawach najważniejszych nigdzie nie można będzie przeczytać ani usłyszeć, bo politbiuro w Warszawie lub Moskwie sobie nie będzie życzyło?
 
Relacja S. Zagrodzkiego przed zespołem min. A. Macierewicza (kwiecień 2011):
 
(...) Obiecano mi, że (dokumentacja dotycząca ofiary tragedii – przyp. F.Y.M.) zarówno z momentu włożenia ciała, jak i fotografia tego ciała w całości zostanie przysłana do domu w zalakowanej kopercie. Niestety, tych zdjęć nie otrzymaliśmy (…), nie mamy też centymetra kwadratowego papieru zapisanego, dotyczącego jakichkolwiek oględzin medycznych. I to zarówno (…) tych robionych przez ros. specjalistów, ale również polskich. Wydawało mi się, że polski patomorfolog, który potwierdza stan ciała na podstawie karty dentystycznej, powinien sporządzić protokół. Nie ma ros. danych dotyczących opisu ciała, sekcji ciała – i nie ma też polskich, zwracam uwagę, polskich śladów prac polskich patomorfologów.


 
Ustami p. min. Kopacz zapewniani byliśmy, że wszystkie ciała bez względu na rozpoznanie, będą te dane dotyczące identyfikacji genetycznej zrobione i nie będą one później określone niż z chwilą przylotu ostatnich ciał ostatnich osób zidentyfikowanych. Niestety, pierwszą zbiorczą listę identyfikacyjną dotyczącą DNA mogliśmy ujrzeć dopiero 20 grudnia. Nikt z nas nie ma pewności, że w trakcie dalszych procedur, zanim ciało zostało złożone do trumny – trafiło (tam – przyp. F.Y.M.) prawidłowo. Nie mamy takiej pewności, dlatego że większość ciał nie ma udokumentowanej, udokumentowanej fotograficznie przez polskiego policjanta, który zrobił zdjęcia z tego momentu, a miałem z nim osobisty kontakt i wiem, że prokurator położył na tych wszystkich zdjęciach i dokumentacjach rękę. Natomiast te zdjęcia w większości przypadków, są zrobione w taki sposób, że CIAŁ NIE WIDAĆ (podkr. F.Y.M.). Niestety, z przykrością muszę powiedzieć, może brutalnie to powiem – ksiądz, który opisywał nam, tylko ksiądz był świadkiem tego – WIĘKSZOŚĆ CIAŁ JEST POCHOWANA W CZARNYCH WORKACH (podkr. F.Y.M.).”


 
Relacja D. Fedorowicza (z tego samego spotkania):
 
(Kopacz do Moskwy – przyp. F.Y.M.)... zabrała (…) „3 medyków, 3 genetyków oraz inspektora sanitarnego, jednego, i 4 techników kryminalistyki” (powinny zostać przesłuchane wszystkie te osoby przez zespół Macierewicza, by podały, co dokładnie robiły i jak udokumentowały swoją pracę – przyp. F.Y.M.). (…) To nie było 96 ciał, to było bardzo wiele fragmentów ciał, około 350. Po prostu, mówiąc kolokwialnie, to jest ogrom roboty. Nie do ogarnięcia przez te siły, które zostały tam wysłane. Mało tego (…) okazało się, że ci ludzie po prostu NIE UCZESTNICZYLI (podkr. F.Y.M. - w badaniach medyczno-sądowych – przyp. F.Y.M.). P. min. Kopacz po bardzo długich nagabywaniach wreszcie odparła, bardzo już zirytowana: „owszem, oni uczestniczyli, ale tylko w identyfikacjach ciał”. Chciałbym podkreślić, że identyfikacje, to nie jest to samo co badanie sekcyjne. W badaniu sekcyjnym ustalamy przyczynę zgonu, rozległość obrażeń itd. To są naprawdę bardzo ważne zagadnienia, które wnoszą ogromną wiedzę do (poznania – przyp. F.Y.M.) mechanizmu powstania urazów, a co za tym idzie, mogą bardzo dużo wyjaśnić ws. powstania samej katastrofy.


 
Mamy pewną dość spójną sekwencję zdarzeń po tragedii (pomijając działania ciemniaków uniemożliwiających 10 Kwietnia wyjazd ekspertom medyczno-sądowym z Polski (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/natychmiast-wszczac-sledztwo.html)): 1) pośpiech z wydobyciem ciał ofiar (bez polskiej dokumentacji medyczno-sądowej), 2) dostarczenie trumien na „miejsce wypadku” (ewenement w skali światowej, jeśli chodzi o akcje ratownicze), 3) pośpiech z transportem ciał, 4) pośpiech, karygodne zaniedbania i błędy związane z identyfikacją (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/03/identyfikacja-2.html), 5) zalutowanie trumien z ciałami w czarnych workach, 6) brak dokumentacji przed zamknięciem trumien, 7) nieprzeprowadzenie sekcji zwłok i innych badań medyczno-sądowych (nie tylko w Rosji, ale i w Polsce), 8) pośpiech z pochówkiem, 10) sfałszowanie (lub niedostarczenie) stronie polskiej dokumentacji dotyczącej ciał ofiar i stanu zwłok (dokumentacja sekcyjna wobec tego dotyczy innych ciał aniżeli ciała ofiar lub też dokumentacja zawiera zupełnie spreparowane dane dotyczące nieistniejących osób).


 
Jakie z tego wszystkiego nasuwają się wnioski? Dwa. Pierwszy optymistyczny – drugi nieco mniej. Albo 1) Ruscy przekazali i przekazują dokumenty sfałszowane, wybrakowane etc., ponieważ w trumnach są ciała ofiar zamachu z 10 Kwietnia i rzetelne badania medyczno-sądowe wykazałyby prawdziwe przyczyny zgonu zamordowanych osób (np. rany postrzałowe u osób, które walczyły z zamachowcami). Wariant optymistyczny polegałby tu na tym, że jednak pochowano w Polsce szczątki osób, które leciały w delegacji prezydenckiej. Albo 2) w wielu (w większości?) przypadkach w trumnach złożone zostały ciała innych osób nie związanych z tragedią smoleńską. Nie chciałbym oczywiście myśleć o tym, co przeżyją rodziny, jeśli 2) okaże się prawdą. Powstanie bowiem podstawowe pytanie, co Ruscy zrobili z ciałami tychże ofiar i dlaczego nie przekazano ich rodzinom.


 
Chcę dodać jednak, że na obecnym etapie oficjalnego śledztwa (a ściślej jego nieprawdopodobnej wprost deformacji), nie tylko ekshumacje są wprost konieczne (i przekazanie ciał do badań medyczno-sądowych w kilku laboratoriach w Polsce), ale należy dążyć do powołania nowego, podkreślam, nowego zespołu prokuratorskiego, który zajmie się m.in. pracami prokuratury wojskowej, która osobiście odpowiada za taki a nie inny, urągający wprost jakimkolwiek światowym standardom, stan rzeczy, jeśli chodzi o badanie tak poważnego wydarzenia, jak to z 10 Kwietnia. O gabinecie ciemniaków i skali jego zaniedbań, skali zdrady, nawet nie warto w tym kontekście wspominać, bo już dawno zasługuje na odpowiedni trybunał.

 

fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB FYM blog legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 yurigagarin@op.pl (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka