frycz66 frycz66
168
BLOG

Pani i jej dwie głuputkie kuropatwy, czyli o komunikacji..

frycz66 frycz66 Gospodarka Obserwuj notkę 4

 

Wczoraj przeprowadziłem dwie długie rozmowy. Pierwszą z Panią Psycholog, podczas to której wymienialiśmy się argumentami, poszukiwaliśmy rozwiązań, szukaliśmy najlepszych sposobów komunikacji z klientem, który jak się okazuje – stosuje tanią manipulację. Rozmowa była wartka, konkretna, rzeczowa i zakończyła się wypracowaniem konkretnych wartości... Wypracowaliśmy dwa sposoby działania.

 

Kwadrans później rozmawiałem z pewną Panią dyrektor dużej firmy kosmetycznej. Pani dyrektor wraz z dwiema asystentkami (dwiema! Boże jak to podnosi rangę!) , których zadaniem było potakiwać, pilnować atmosfery i robić wrażenie „dam dworu” wzięła pewien projekt szkoleniowy, i bez żadnej znajomości rzeczy pocięła go na kawałki, rzeczy istotne wyrzuciła, okrasiła korporacyjno - biznesowym bełkotem i siedziała zadowolona z siebie niczym paw wśród kuropatw...

Ten projekt oczywiście stracił wszelki sens i skład, a cały problem tkwił w tym, żebym ja tę kakofonię gładko wdrożył i zrealizował. No więc na samym początku wyjaśniłem, że nawet twór doktora Frankensteina miał przy całym estetycznym okropieństwie pewien racjonalny plan budowy, mianowicie korpus, dwie ręce dwie nogi i głowę. Nie można zaś tego w żaden sposób powiedzieć o projekcie Pani dyrektor, w którym z lewej nogi wyrasta pęk rąk. Też lewych.... Niemniej sprawa jest do uratowania...

Znam ten wzrok. Taki szklany, patrzący w przód kiedy to wiem, że ktoś nie słucha. I kiedy skończyłem wywód, Pani dyrektor powiedziała; „pan jest strasznie konfliktowy...”

Konfliktowy ?! W którym miejscu jestem konfliktowy? Zapytałem wprost.

Nooo, tak ogólnie....”

 

I nagle zrobiło mi się żal pani Dyrektor. Żyje w urojonym świecie korporacyjnych intryg, schlebiających jej miernot i gorliwych potakiwaczy. Zaś ludzi z którymi mogłaby twardo i rzeczowo dyskutować, metkuje jako konfliktowych...

 

No ale czy ktoś inny mógłby być dyrektorem firmy, której 70% produktów to zwykłe placebo, ładnie opakowane marketingowo...

 

Czyli Pani dyrektor i jej produkt w idealnej symbiozie :))

 

frycz.pl

 

frycz66
O mnie frycz66

Moją pasją jest świadome, spokojne szkolenie, konsekwentna edukacja i poznawanie świata. Moją pasją jest Piękna Trębaczka, konie i magiczna telegrafia.... Moją pasją jest życie....

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Gospodarka