frycz66 frycz66
1048
BLOG

Całe pokolenie na złom? Wszyscy?!.....

frycz66 frycz66 Polityka Obserwuj notkę 12

Kiedyś prowadziłem projekt dla kierowników dużej firmy, którego celem było poznanie metod pracy z podległymi pracownikami. Zajęcia miały gorący charakter warsztatowy. Opieraliśmy się o wiedzę teoretyczną, którą odnosiliśmy do przykładów „z życia” jakie przytaczali kierownicy. Jedna z kierowniczek, dynamiczna, silna i z charyzmą, coś w sobie dusiła...... Ale że okazja była najlepsza z możliwych, to drugiego dnia szkolenia obdarowała nas smutna historią.

Otóż nasza Pani Regionalny Kierownik Sprzedaży , czyli w skrócie RKS, urządzała biuro handlowe i potrzebowała niezależnych, zmotywowanych i samodzielnych handlowców do działu obsługi firm, (B2B). Kupując coś hipermarkecie budowlanym, na dziale wiertarek poznała dziewczynę (!) , która tam pracowała od 6 lat. Miłą, sympatyczną, otwartą... Pomyślała że taka się nadaje. Zaproponowała jej warunki i przyjęła do pracy. To były „żywiołowe” czasy i nasza Pani kierowniczka nie pomyślała o zatrudnieniu firmy rekrutacyjnej, o zrobienia profilu osobowości pod kątem przydatności do danego stanowiska, czy o szczegółowym rozpisaniu ścieżki rozwoju i kompetencji pracownika.... A zresztą czyż tysiące lumpenbiznesowych firemek nie postępuje podobnie? Ich jednoosobowi szefowie nie zmieniają sami oleju w samochodzie, bo „trzeba to powierzyć fachowcom” a same przyjmujom do pracy wedle uznania i pogody na niebie danego dnia....

Dość powiedzieć że dziewczyna po 6 latach pracy na dziale wiertarek dostała telefon, laptopa, biurko w biurze i służbowe autko.... Kierowniczka poklepała ją po plecach i powiedziała jej No! Działaj!

Dziewczyna przez pierwsze dwa miesiące się rozkręcała się, trzeci miesiąc miała nawet niezły, kolejne dwa gorsze, a w szóstym miesiącu wylądowała w zakładzie dla nerwowo chorych z oznakami ciężkiego załamania. Otóż okazało się, że taka cudowna zawodowa samodzielność, kiedy to ty sam decydujesz kiedy, gdzie i do kogo pojedziesz, i liczy się tylko wynik na koniec kwartału, słowem praca marzeń, była dla tej dziewczyny nie do zniesienia! Po 6 latach przestanych w bezczyności koło regału z wiertarkami, samodzielność w planowaniu dnia, czasu aktywności, typu klienta, była wręcz udręką, która w końcu zakończyła się psychiczną zapaścią...

 

A czemu o tym piszę? Bo którąś noc z rzędu oglądam na YT filmy o Korei Północnej, o dzieciach odbieranym rodzicom w wieku 2 lat i indoktrynowanych ściśle wedle książki „Rok 1984” i widzę, ze tego kraju nie można w prosty sposób „wyzwolić”. Owszem, można dać ludziom środki produkcji, internet, tanie i w miarę dostępne samochody i trzy sieci telefonii komórkowej. I może nawet część ludzi - jakiś mały procent - się w tym komfortowo odnajdzie. Ale dla większości z nich, nieskrępowane pole wyboru konsumenckiego, swobodna wymiana myśli, wolność religijna, księgarnie pełne książek, 323 kanały TV i 65 kanałów UKF podane w nieprzemyślany sposób mogą być większym zagrożeniem niż Umiłowany Przywódca Kim Dzong Il , z jego obłąkanym systemem represji....

Czyli co? Całe pokolenie na złom?
Orwellowski sen, wcielony w doskonałej formie?
Pokolenie niczym kosz granatów, zamarłych w oczekiwaniu na nieniknione?

Wygląda na to, że tak...

 

fot:afp

frycz66
O mnie frycz66

Moją pasją jest świadome, spokojne szkolenie, konsekwentna edukacja i poznawanie świata. Moją pasją jest Piękna Trębaczka, konie i magiczna telegrafia.... Moją pasją jest życie....

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka