Dziś rano Pan Semka w Trójce, przy dyskusji o likwidacji LOT opowiadał jak to dziwił się jako dziecko żeWęgrzy nie produkują własnych aut. Mówił tak:” no bo my robiliśmy Syreny i Warszawy, Czesi robili Skody a Niemcy Wartburgi.... Kraj który nie produkował własnych aut wydawał mi się dziwny....„ Nie tylko jemu taki kraj wydawał się dziwny.....
Kiedy ja, wiele lat temu wyjechałem na roczną praktykę do Danii żyliśmy na początku tzw. przemian ustrojowych. Ta praktyka w Danii to było coś! Ja się dziwiłem że mój Ojciec nawet po latach opowiada a my w Danii to robiliśmy to , a my w Danii to byliśmy tam... Doskonale go rozumiem. Ta praktyka postawiła mnie w pion i nauczyła szacunku dla pracy na całe moje życie... Ale tam gdzie duży wysiłek tam i duże napięcia emocjonalne... Dania imponowała mi niewiarygodnie! Czysta, punktualna, spokojna ale jednocześnie dynamiczna a wszystko w niej było i jest na swoim miejscu. Trochę pustawe kościoły ale za to bardzo patriotyczni ludzie i w każdym ogrodzie maszt + flaga. No i ten szacunek dla sprzętu. KAŻDEGO sprzętu... Pamiętam że nieopodal miejscowości Skaelsker na opuszczonej bocznicy stał opuszczony skład pociągu podmiejskiego. Niemalże taki sam jak u nas - typowy „kibel” EN-57.

Zatrzymałem auto i poszedłem zobaczyć co i jak. Ot ciekawski Polak. U nas taki skład jest zawsze rozgrabiony, ma wybite wszystkie szyby, potrzaskane i poprute siedzenia, zarwane podłogi i wyrwane do imentu instalacje. Połowa składu jest wypalona a o druga płowa oszprajowana.... Wszędzie też jest nasrane... Wiem, bo taki właśnie skład stoi w Muzeum Kolei w Warszawie...Ba! Oszprajowane i z wybitymi szybami składy są u nas w ruchu...
Zaś w Danii, na zapomnianej bocznicy kolo Skaelsker stał kompletny zakurzony skład. KOM-PLE-TNY!!! Otwarte drzwi, wnętrza kompletne a na suficie świetlówki. Nic nie zdewastowane, nic nie pomalowane, nic nie rozerwane... Ot umyć, z zewnątrz i w środku, zrobić przegląd techniczny i można by ruszyć na szlak... Zrozumiałem, że ci Duńczycy to mają jakieś inne geny...
Ale jednak byłem dumny z tej mojej Polski jak paw. Aż zaczęliśmy z Frodem rozmawiać o gospodarce i on nierozważnie stwierdził, że ta nasza polska gospodarka to nie ma racji bytu. Nie pamiętam jak to uzasadnił, ale chyba tym, że zamówił w Polsce drzewka i nic, ale to dosłownie nic się nie zgadzało. To niestety była prawda. Bałagan w transporcie był. No i od słowa do słowa i kłótnia gotowa. Frode był charakterny, ale ja też nie dam sobie w kaszę dmuchać...
Pamiętam że pokłóciliśmy się strasznie! I mój argument był taki: „Nie ma racji bytu to ta twoja Dania! Bo my w Polsce to wszystko produkujemy!
I samochody! I duże samochody i małe samochody, i wielkie! I wielkie statki i małe kutry! I radia i magnetofony!
My też produkujemy radia i telewizory – Bang & Olufsen - powiedział rzeczowo Frode..
Eeeee tam! Machnąłem na niego niegrzecznie ręką. Bang & Olufsen to pięć tysięcy sztuk rocznie, a my produkujemy setki tysięcy sztuk! I małych odbiormniczków i dużych zestawów z kolumnami, i telewizory, i czołgi i radary i radiostacje! I samoloty rolnicze i śmigłowce! I broń, i pistolety i karabiny i lokomotywy i węgiel! Może i u nas jest bałagan ale jesteśmy silni! „
Tak tak... Po tej awanturze o mało co nie wróciłem do kraju. Będzie mi tu jakiś duński rolas mówił, że nasza gospodarka nie ma racji bytu, skoro przyjechałem do niego POLSKIM samochodem, z POLSKIM radiem Safari. Do Danii przywiozłem ze sobą POLSKI radiomagnetofon RMS Hania w komplecie z POLSKIMI słuchawkami Tonsil SN62. W domu zaś miałem wspaniałegoPOLSKIEGO Radmora z POLSKIMI kolumnami Altus 120, a w garażu stałPOLSKI motorower Romet, a w mieszkaniu Polski TVC Helios.
I on będzie mi tu mówił....
Minęły lata.Teraz jeżdżę KOREAŃSKIM autem, z NIEMIECKIM radiem Blaupunkt, w domu mam NIEMIECKIE radio Grundig, a w garażu JAPOŃSKI motor Suzuki.Telewizora nie mam, ale gdy miałem był to Samsung.
A my? My już nie produkujemy ani wielkich samochodów ani małych. Do kabin Stara montujemy bebechy MAN-a i się cieszymy że 200 ludzi ma pracę. Nie produkujemy odbiorników. Ani dużych ani nawet tych małych. Unitra to tylko firma – nazwa, która brenduje naszymi nazwami chińską tandetę. Nie produkujemy już statków ani kutrów, ani czołgów, ani radarów (Radwar właśnie masowo zwalnia ludzi). Nie stać nas nawet na dokończenie nawet jednej żałosnej korwety. Nie produkujemy ani pistoletów ani karabinów, bo zakłady w Radomiu to raczej już kameralna rusznikarnia niż fabryka. Nie produkujemy ani samochodów rolniczych, ani samolotów....Mój rodzinny Ożarów Mazowiecki miał zakłady Kabel, kóre zostały sprzedane komuś kto deklarował że je zniszczy. Zostały rozgrabione.Cyt: – Agonia Ożarowa nastąpiła przy niespotykanej bierności urzędów państwowych. Państwa zabrakło, kiedy zaczęła się likwidacja rentownego, nowocześnie wyposażonego zakładu pracy. Nie było go również wtedy, gdy agencja ochrony wynajęta przez pracodawcę przy pomocy policji brutalnie zlikwidowała legalny protest załogi.

W tej chwili Ożarów Mazowiecki gnije i zamykają się w nim nawet lumpeksy. Podwarszawskie zaklady Ursus to przerażające opuszczone tereny. (foto poniżej. ashare/photoblog.pl).

Fablok, firmę która powstała w 1919 roku „Państwo” sprzedało jakiejś szemranej firmie z Cypru, i właśnie trzy dni temu zbankrutował. To dokładnie tak jakby córkę sprzedać do burdelu. Już nigdy nie będzie Polskich lokomotyw.... Ba! Lokomotyw. Nie będzie już nawet głośników i słuchawek (Tonsil jest zaorany, foto poniżej).

Motorowerów też nigdy już nie będzie. Bo kto zaprojektuje te motorowery i te lokomotywy skoro inżynierów mamy 1/10 tego co potrzeba, niedouczone miernoty zdają fikcyjne „matury” z jedną oceną niedostateczną, a 80% z nich skończy politologię w Radomiu, nie wiedząc nwet co to rachunek różniczkowy...
Czyli przez te wszystkie lata bardzo się do tej Danii pod względem nieprodukowania różnych rzeczy zbliżyliśmy.
Czyli to chyba raczej dobrze?
Dla tych co produkują – to nawet bardzo dobrze! :))
Moją pasją jest świadome, spokojne szkolenie, konsekwentna edukacja i poznawanie świata. Moją pasją jest Piękna Trębaczka, konie i magiczna telegrafia....
Moją pasją jest życie....
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka