Futrzak Futrzak
39
BLOG

Kodeks - Update

Futrzak Futrzak Kultura Obserwuj notkę 17

Pod wpisem p. Janke dotyczącym Salonowego Kodeksu pojawiło się wczoraj sporo komentarzy. Na trzy z nich zwróciłem szczególną uwagę, gdyż odnosiły się pośrednio do "kodeksu", który wygenerowałem kilka dni temu w poprzednim wpisie (biorąc pod uwagę, że p. Janke wykorzystał część z moich postulatów).

Foxx zwrócił uwagę na problem z dostarczaniem linków (pkt. 3). Bardzo słuszna uwaga. W moim pierwotnym założeniu chodziło nawet nie o kwestię linków jako takich a o to by bloger/komentator wykazywał minimum inwencji własnej i raczył pisać swoimi słowami o swoich przemyśleniach, nie zadowalając się tylko tworzeniem wpisów/komentarzy typu:

"X powiedział, że...

[3 akapity cytatu]

na co Y słusznie mu odpisał, że...

[2 akapity cytatu]

co pięknie podsumował Z w...

[1 akapit cytatu].

Piszcie komcie, hej!"

(Sam tak robiłem) :-)

Galopujący Major również słusznie zauważył, że "protekcjonalne traktowanie" może być mylone ze zwykłą ironią. W 100% zgadzam się z Jego opinią i rozważę wyrzucenie tego punktu, i/lub jakąś modyfikację (np. pkt. 5) by dać jednak sygnał, że komentarze typu:

"Weź się chłopie nie wtrącaj, bo i tak nie zrozumiesz tego, o czym ja tu z Profesorem/Redaktorem rozmawiam"

są poniżej pewnego poziomu.

(NB. w najbardziej pierwotnej wersji kodeksu miało być sformułowanie o poczuciu humoru na S24. Może do tego wrócić?)

Grześ zakwestionował "zwięzłe komentowanie na temat" twierdząc, że On może chcieć, żeby komentujący się rozwodził o niczym. Myślałem o tym i dlatego na początku zdania jest odwołanie do szacunku dla przestrzeni cudzego bloga. Oznacza to, że stroną decydującą jest gospodarz a ja DOMYSLNIE staram się być zwięzły. No chyba, że gospodarzowi to nie wadzi. Wtedy - hulaj dusza. Jeśli ktoś ma pomysł na lepsze sformułowania - zapraszam.

***

Kilka uwag dotyczących różnych rozproszonych komentarzy

1. Kodeks - tak, jak ja go widzę - to inicjatywa w 100% prywatna; za jego nieprzestrzeganie nie powinny grozić żadne sankcje. To takie samo zjawisko, jak noszenie t-shirta z ulubionym zespołem

2. Kodeks to nie regulamin ani kodeks karny. Savoir vivre dopuszcza przypadki, kiedy ryby się nie je 2 widelcami, kobiety się nie przepuszcza w drzwiach, a do drobiu nie pije białego wina. Co nie zmienia faktu, że NA OGOL tak się właśnie postępuje

3. Kodeks nie jest wymogiem kierowanym ode mnie ku innemu Użytkownikowi, ale moim zobowiązaniem wobec Użytkowników

4. Plusiki chyba trochę chwyciły. Dzięki za przyłączanie się. "Niech nas zobaczą" :-)

pzdr

FUTRZAK+

Futrzak
O mnie Futrzak

ZBANOWAN PRZEZ: Cichutki, Anita, G. Ziętkiewicz, Adrian Dąbrowski, Coryllus, Stary, Szczur Biurowy

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Kultura