Futrzak Futrzak
729
BLOG

Seks zamiast kiełbasy...

Futrzak Futrzak Gospodarka Obserwuj notkę 6
… czyli, jak twierdzi Krzysztof Kłopotowski, stawiając zmagającego się z autorytarną gębą konserwatystę w pozycji rebelianta przeciwko możnym tego świata, więcej wolności oznacza jej mniej. W tym konkretnym przypadku: swoboda obyczajowa stanowi narzędzie pacyfikacji instynktów politycznych. Może i coś jest na rzeczy. Gołych pośladków w mediach coraz więcej, a ludzie coraz głupsi. Rzecz w tym, że jeśli już nastąpiło rozmiękczenie mas to nie jest ono wynikiem podarowania im faktycznej wolności w jakiejkolwiek sferze, ale skutkiem wiary w jej fantom. Różnica między tymi dwoma zjawiskami odpowiada mniej więcej temu, czym różni się 10 Przykazań od wzmożenia moralnego, liberalizm od przymusowego opodatkowania na rzecz OFE, a nowoczesny design od obijania budynków blachą kortenowską.
 
Obywatel może sądzić, że codziennie przybija piątkę duchowi markiza de Sade, ale niewiele go różni od sześciolatka, któremu mama nakleiła na rowerek płomienie z napisem „Król szos”. Na drodze ku emancypacji Kowalskiego zaraz staje współczesny wiktorianizm, a chwilę potem odzywają się realia ekonomiczne. Prawem obywatela nie jest bowiem ekspresja popędu rozumiana jako wpływ na ludzi i zmienianie ich życia, na dobre lub złe, wedle własnych, egoistycznych i hedonistycznych, upodobań, tylko stara, dobra sublimacja. W naszą małą komercję lub, w najlepszym przypadku, państwowo wspieraną prokreację. Praca, dyskont, druga praca, dom, praca dodatkowa, a przed snem marzenia o chłoście wymierzanej Monice Olejnik. Żadnego biegania z gołym korniszonem po ulicy. Ba! Uważać trzeba nawet, gdzie po wszystkim zapalisz papierosa.
 
f
Futrzak
O mnie Futrzak

ZBANOWAN PRZEZ: Cichutki, Anita, G. Ziętkiewicz, Adrian Dąbrowski, Coryllus, Stary, Szczur Biurowy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka