galopujący major galopujący major
72
BLOG

Trzeba się szanować

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 36

Trzeba się szanować, bo jak się samemu naród nie uszanuje, to cóż po nim? Nic tylko ćwikła i garść buraków. Ale trzeba się szanować z głową, rzekłbym zwłaszcza z głową, bo jak nie, to się wyleje dziecko z kąpielą i sąd opiekuńczy historii, będzie się musiał nad nami pochylić.

 

Tedy gdy Pan prezydent mówił na Westerplatte, iż Polacy zginęli w Katyniu z zemsty za rok 1920, to trzeba uważać, bo a nuż, ktoś bardzo, bardzo zły, kto ma wilcze kły (Tusk?), pomyśli, że to była jakaś zbrodnia w amoku, w szale, furiata wierzganie. A nie zaplanowana na zimno „zagłada polskich elit”, by się bękart traktatu wersalskiego nie podniósł. Gdy zaś Pan prezydent dodaje, iż w przypadku Katynia winny jest nie komunizm, ale szowinizm, gdyż był on na tym etapie także niezbywalną cechą tego(tj. komunistycznego) systemuto ktoś bardzo, bardzo uczciwy, ktoś, kto Pana prezydenta traktuje bardzo, bardzo serio, mógłby Katyń z listy zbrodni z przyczyn komunistycznych skreślić. I wrzucić do zbrodni z przyczyn szowinistycznych. A stąd już tylko mały kroczek do uznania Katynia za zbrodnię nacjonalistyczną, a więc bynajmniej nie za wyrodzone dziedzictwo myśli lewicowej. Licho nie śpi, zwłaszcza w Moskwie, więc czasami trzeba myśleć, co się mówi w obecności pułkownika KGB. Wszak ponoć dla nich nie ma nieistotnych informacji.

 

Uważać też powinien poseł Niesiołowski. Jeżeli naprawdę uważał kiedyś Katyń za ludobójstwo, to niestety musi się opowiadać za działaniem prawa wstecz, jako że zbrodnia ludobójstwa ustanowiona została dopiero w roku 1948. Rzecz jasna, podobnie było w przypadku procesu norymberskiego, ależ ile to osób, broniąc praw zgodnie z przepisami nabytych (jak choćby emerytura), powołuje się na zasadę niedziałania prawa wstecz. Jeśli raz pozwolimy by odstąpić od zasad, to się nie skończy już nigdy, grzmieć będę „równiopochyłowcy”, więc wczoraj proces norymberski, dziś Katyń to ludobójstwo, jutro emerytura się nie należy, a pojutrze ostateczny krach systemu cywilizacji.

 

 

 

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka