galopujący major galopujący major
31
BLOG

Jak leci

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 6

Tales z Miletu twierdził, że magnes ma duszę, bo się rusza, jaki więc kaliber duszy drzemie w trzewiach byłego premiera, powiedzieć mógłby tylko ojciec Pio, wszak on też posiadł dar bilokacji. Ale że wszystko płynie, świat się zmienia, atomy są w ciągłym ruchu, to i bilokacja jest już passe i teraz się okazuje, że owszem Pan premier był feralnego dnia w sejmie, jak pokazały to kamery, tfu, tfu TVN-u. Był, a potem podpisał jakieś papiery, bezwiednie, bezrefleksyjnie, zupełnie ich nie czytając, słowem podpisał jak leci. Czy jak leci podpisywał też papiery gdy rządził Polską, trudno powiedzieć, ale ważne by jak leci nie podpisywał papierów za PRL-u, bo był już taki co jak leci podpisał i teraz jest na szwagierkę premiera nagrzany. Czyli zdaje się, że na pierwszą damę po prostu leci.

 

Jak leci za to, Józefa Hellenowa nie podpisała oświadczenia lustracyjnego, więc się musiała z fuchą w komitecie odbudowy Krakowa pożegnać, bo prawo ma tu działać niejako z automatu, a więc jak leci. Czy zaś laptop siłą sprawczą posła Ziobry „umyślnie leci”, nie mogła ustalić prokuratura, przez co musiała odstąpić od oskarżenia. Teraz już wie min. Ćwiąkalski, co, ile razy i jak może  mu lecieć z rąk, na wypadek zapowiedzi jakiejś, nie daj Boże, kontroli. Za to, co do tego, że pilot do Gruzji dobrze nam leci, nie ma wątpliwości, wszak min. Klich odznaczył pilota orderem i być może to ten właśnie pilot z  pośmiertnym orderem dla Reagana poleci. I choć na order Orła Białego bardziej zasłużył Gorbaczow to i tak nasz bohaterski pilot powinien przesyłkę sprawdzić, bo zdaje się, że podpisywanie jak leci jest jakąś rodzinną przypadłością naszych oblatanych braci Kaczyńskich.                   

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka