galopujący major galopujący major
37
BLOG

Zrzutka na Zbyszka

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 37

Na pewno nie zostanie z tym problemem sam – orzekł Joachim Brudziński, mając na myśli gigantyczne koszty (odszkodowanie plus koszty publikacji przeprosin), jakie będzie musiał ponieść Zbigniew Ziobro, w związku wyrokiem w sprawie słynnej  (poetyckiej?) frazy: „Już nikt przez tego Pana życia pozbawiony nie będzie”. Posłowie PiSu mają ponoć zrobić zrzutkę. Ile da, skąpiący na alimenty, Gosiewski nie wiadomo. Czy Pati Koti „dla Zbyszka ratowania” rzuci się na odcinek zwolniony przez Lisów, też diabli wiedzą, ale na miejscu blogera Rybitzkiego trzymał bym się za portfel. A nuż i jemu też każą płacić.  

Wydaje się, że zwolennicy ostrego i skutecznego wymiaru sprawiedliwości powinni czuć się usatysfakcjonowani. Ba, gdyby mieli do czynienia, z tak przez nich lubianym, systemem prawa amerykańskiego, wyrok opiewałby pewnie na dziesiątki milionów dolarów. Nie wystarczałby więc zrzutka, trzeba by kilkanaście domów zastawić. Zresztą dla polityków PiS, taka polityczna hipoteka to nie pierwszyzna. Ludwik Dorn mówił, że tak właśnie zakładano Prawo i Sprawiedliwość, choć jakieś wewnętrzne przeczucie mi mówi, że niebagatelną rolę odegrały tu pieniądze podatników. A konkretnie uwłaszczenie, jakiego bracia Kaczyńscy dokonali na majątku Skarbu Państwa w szalonych latach 90tych. Dziś ten majątek wart kilkadziesiąt milionów dolarów, sprzedano z wdziękiem, więc na biednych nie trafiło. Będzie z czego płacić za „zbyszkowe gadanie”.

Tym, którzy jednak co do wyroków polskich sądów bywają sceptyczni, przypomnę, że polskiemu sądownictwu ufają nawet Panowie Cenckiewicz i Gontarczyk (osławiona śmierć Graczyka), a więc, było nie było autorytety najwyższe. Co prawda polski sąd, to jednak nie funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa, żeby bezgranicznie wierzyć w jego zapiski i biurokratyczną sumienność, ale skoro nawet naukowi giganci, takową posiadają, to chyba nie jest tak źle. No i chyba wszyscy pamiętamy, jak środowisko dziennikarskie, przekonywało, że jeżeli idzie o słowa, to lepsza od procedury karnej, jest procedura cywilna. No więc mamy teraz tę procedurę cywilną.  Z drugiej jednak strony trudno nie zauważyć, że ostatnim tak głośnym i gigantycznym odszkodowaniem była sprawa pewnego Poznaniaka, któremu dziarska polska policja pomyłkowo wpakowała kilka kul w kręgosłup. Widać dla  polskich sądów kręgosłup znaczy tyle co dobre imię dr. G, któremu, rzecz jasna, jakoś tak, przez przypadek się zaszyło chustę chirurgiczną w ciele pacjenta.

 Na szczęście cała sprawa rzeczonej, „zbyt ostrej” kary może się rozejść po kościach, wszak jak bije w tarabany red. Kłopotowski, banki-matki drenują fundusze banków-córek, co oznacza, że wreszcie, po latach, będzie można założyć banki polskojęzyczne. Owszem, do dziś wciąż było za ciasno, ale skoro obcy kapitał zwija manatki, to zaradni polscy inwestorzy, z pocałowaniem w rękę, pomaszerują do polskiego banku, z polskimi złotówkami. Skądś przecież pieniądze pozyskać muszą. Teraz wystarczy więc tylko jakieś kilkaset milionów dolarów, parę szeptów do KNF-u, i będzie jak znalazł: dla Zbyszka na odszkodowanie, dla Karola na nieposłuszne melexy i dla Andrzeja na parafrazy.                 

 

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (37)

Inne tematy w dziale Polityka