O rozróżnianiu dowodów od "dowodów" - "Radkowi"
"Sikorski: odmowa Kaczyńskiego jest dowodem pogardy dla państwa
Radosław Sikorski skomentował dzisiaj w Polsat News kolejną odmowę Jarosława Kaczyńskiego wzięcia udziału w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. - To jest dowodem pogardy dla instytucji państwa. Mnie to dziwi - stwierdził szef MSZ."
Frankfurt nad Odrą, Niemcy, 03 listopada 2010 r. Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski i minister spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwelle podczas spotkania ze studentami Uniwersytetu Europejskiego Viadrina
Drogi Panie Radku, uprzejmie wyjaśniam, że z J. Kaczyńskim to chodzi o coś innego.
"Pod koniec września prezes PiS zapowiedział, że nie zamierza uczestniczyć w pracach RadyBezpieczeństwa Narodowego. Jak wówczas uzasadniał, po "sprawiekrzyża" nie uważa prezydentaBronisława Komorowskiego za partnera do rozmowy."
wiadomosci.onet.pl/kraj/sikorski-odmowa-kaczynskiego-jest-dowodem-pogardy-,1,3772286,wiadomosc.html
Drogi "onecie" - instytucje państwowe to nie to samo co państwo.
Drogi Radosławie "Radku" - pogarda to nie to samo co nie mieć partnera, do rozmowy oczywiście, żeby się nie po myliło.
Przy okazji - jeszcze mam osobistą prośbę,
żebyś się publicznie i tak nisko temu Panu ani innym Panom -reprezentując mój kraj - nie kłaniał, ok?
Uważam, że to obciach dla Polski. Niemcy widząc to mogą sobie pomyśleć ... np., że tao jakieś kondominium i hołd jest składany. Trochę godności i honoru. Bo honor to nie to samo co honorarium.