Gadajo, że Adaś zapalając publicznie fajkę [elektryczno] w publicznej telewizji (nie mylić z domem publicznym, chociaż się kojarzyć może) u „Lisa na żywo” wystąpił publicznie w obronie posłanki [oj sorry, ona nie z PO, ani innego takiego -%$_stwa] pani poseł Pawłowicz, prof. Krystyny - tej co to została nakręcona jak coś konsumowała na Sali i nie zaprzeczyła, znaczy nie zdementowała – pomimo wyraźnej zachęty ze strony laski marszałkowskiej, tzn. Radka - tego co to te laske Amerykanom robił i/lub się chwalił, czy żalił i też go nagrali. Ale właściwie to nie wiadomo, czy sam robił osobiście, czy też w grupie jakiejś, bo nie zdementował i nie wyjaśnił szczegółowo okoliczności tego robienia im tej laski.
Niemniej jednak ten Adaś to wie jak się zachować i stanąć potrafi w obronie kobiety molestowanej.
PS
Programu nie widziałem, jakby ktoś miał linka to niech daje śmiało. A napisałem, bo jak wszystkie to i babcia. No nie, a co. A tu też piszo. Np.:
http://karioka.salon24.pl/624631,speech-przestraszonego-michnika-w-oparach-denaturatu
http://seaman.salon24.pl/624640,adam-michnik-na-zywo-tomasz-lis-na-niby
A o tym, że ten gest palenia w obronie prof. KP wiem od RAZ-a, na fb napisał.
Natomiast prerogatywę – certyfikat palenia uzyskał Adaś jeszcze za komuny chyba, co widać też na poniższym obrazku - w pięknym rycie symbolicznego postawienia popielniczki przez samego generała Kiszczaka, tego co to ostatnimi czasy podobno nie domaga na tyle, żeby się przed sądem stawić. Świadkami wydarzenia były: Monika i Kublik.
Inne tematy w dziale Polityka