Prawie każdy zainteresowany najnowszą historią Polski wie, że po wprowadzeniu stanu wojennego (13 XII 1981) internowano ok. 10 tys. działaczy. Niemal nikt nie wie natomiast, że operację tę na mniejszą skalę powtórzono rok później, powołując do wojska do dziś nieznaną liczbę działaczy.
W reportażu historycznym o obozie w Czerwonym Borze – który ukazał się na łamach „Dziennika Wschodniego” (9.02.2007) czytamy między innymi: „Kazali nam się przebrać w polowe mundury – wspomina Godlewski [Józef Godlewski, jeden z internowanych]. – Bez pagonów, choć przecież byli wśród nas oficerowie. Tak, jakbyśmy wszyscy w jednej chwili zostali zdegradowani. Nie dostaliśmy broni... i wtedy stało się jasne, że pod przykrywką wojska szykują nam coś zupełnie innego. Strach było nawet myśleć, co (...) Chodziło ot to, żeby nas przeczołgać, upokorzyć, zastraszyć – dodaje Władysław Kuś [jeden z internowanych]. – Jeden z oficerów powiedział: Zapomnijcie o powrocie do domu. Obok na poligonie stacjonują radzieckie wojska. Zrobią wam tu drugi Katyń”.
W przypadku Chełmna było jeszcze bardziej dramatycznie. Jerzy Olszewski, koszalinianin internowany w obozie, wspomina: SB Obóz w Chełmnie miał wymiar szczególny z uwagi na lokalizację. Był to pięćdziesięciometrowy pas ziemi między Wisłą a wałem przeciwpowodziowym. Przerażające miejsce. Jak można było zakwaterować ludzi pomiędzy dwoma zbiornikami wody?! Do dzisiaj uważam, że nie był to przypadek.
Z zeznań Mirosława Polipowskiego: Obóz na Kępie Panieńskiej był zorganizowany na wzór wojskowy i dobrze strzeżony przez patrole uzbrojone w ostrą amunicję. Jak nas oficjalnie poinformowano, każda próba opuszczenia obozu bez zgody przełożonych może się skończyć zastrzeleniem przez patrol. W obozie panował bardzo surowy rygor (...) i bardzo trudne warunki (niedogrzane zimą namioty, ograniczenie wody i dostępu do lekarza, ciągłe pogróżki czy psychologiczny terror, kopanie dołów w niewiadomym celu).
Z zeznań gen. Czesława Kiszczaka (17.05.2011): Ćwiczenia wojskowe wykorzystano jako pretekst do tego, aby odizolować element ekstremalny i wichrzycielski od środowisk w dużych aglomeracjach miejskich, w ten sposób władza chciała zachować spokój w państwie, nie doprowadzić do strajków, rozlewu krwi, zakłóceń produkcji. (...) Formalnie nie było powodów powołania tych rezerwistów na ćwiczenia wojskowe, ale tak jak zeznałem wcześniej, wykorzystano to jako pretekst ich wcielenia do wojska.
Do sprawy będziemy wracać w kolejnych numerach.
Niepokorni w kamasze
Zapowiedź akcji protestacyjnej 10 listopada 1982, przez podziemną Solidarność – władze stanu wojennego potraktowały bardzo poważnie. Mniej więcej w tych dniach musiał pojawił się pomysł spacyfikowania podziemnej „Solidarności” przez pobór do wojska związkowców, mogących stanowić dla władzy potencjalne niebezpieczeństwo.
Przygotowania do poboru
Wiemy, że 21 października 1982 r., dyrektor Departamentu V MSW w Warszawie, płk. Józef Sasin, wystosował do zastępców komendantów wojewódzkich MO pismo „w sprawie wytypowania osób podejrzanych o organizowanie strajków, zajść ulicznych, czynną wrogą działalność (druk, kolportaż) a nie nadających się z różnych powodów do internowania lub zatrzymania, w celu powołania ich na ćwiczenia wojskowe lub do odbycia zasadniczej służby wojskowej”.
Jak typowano?
Płk Sasin polecał do dnia 23 października 1982 r. wytypować „osoby rekrutujące się głównie z dużych zagrożonych zakładów pracy podejrzanych o :
- inspirowanie i organizowanie ostatnich strajków i zajść ulicznych,
- aktywne występowanie przeciwko tworzeniu nowych związków zawodowych,
- czynną wrogą działalność (np. druk, kolportaż, itp.) a nie nadających się z różnych powodów do internowania lub zatrzymania.(Wielu trafiło do wojska już wcześniej będąc internowanym). Wiek wytypowanych osób nie powinien był przekraczać 28 lat. Płk Sasin polecał by „krótką charakterystykę uzasadniającą powołanie(charakteryzującą (...) dotychczasową działalność wraz z podaniem wydziału KW MO, którego wymieniony jest figurantem lub pozostaje w zainteresowaniu) przekazać szefom WSW na danym terenie”.
Mobilizacja resortów
Działania prowadzone były dwutorowo. Równolegle z MSW, swoje działania podjęło MON.
21 października 1982 r., gen. dyw. Antoni Jasioski, Zastępca Szefa Sztabu Generalnego WP, przeprowadził telekonferencję z Zastępcami Dowódców Okręgów Wojskowych, przekazując Szefom Sztabu Okręgów Wojskowych założenia organizacyjne dotyczące „dodatkowego sformowania pododdziałów szkoleniowych”. Zwracano uwagę na pilną potrzebę „odizolowania zwłaszcza w dużych zakładach pracy osób stanowiących główny trzon grup prowokujących zajścia ekscesy wymierzone przeciwko obowiązującemu porządkowi prawnemu i normalnemu tokowi działalności produkcyjnej”.Pierwotny zamysł przewidywał powołanie do czynnej służby wojskowej w dn. 3 – 4 listopada 1982 r.: około 500-600 osób będących żołnierzami rezerwy celem odbycia 3 miesięcznych ćwiczeń wojskowych i około 1000 poborowych do odbycia dwuletniej zasadniczej służby wojskowej. Wyraźnie jest tam też mowa, że: „typowanie żołnierzy rezerwy i poborowych do odbycia omawianych form służby wojskowej dokonują organy WSW wspólnie z organami Służby Bezpieczeństwa”.Wyraźnie wskazywano też, że typowaniem objęte będą duże zakłady pracy w 32 województwach. Z każdego wytypowanego zakładu pracy miała być powołana „grupa osób stanowiąca trzon aktywistów prowokujących zajścia”. Listy wytypowanych do powołania żołnierzy i poborowych miały przedstawić do WKU „właściwe organy MSW za pośrednictwem oficerów WSW d/s doboru”(świadczy to jak bliska była współpraca obu resortów w całym przedsięwzięciu).
Typowanie do wojska
Odnośnie grupy wytypowanych poborowych, planowano powołać po 300 – 350 osób z każdego okręgu wojskowego. Przy typowaniu jednostek wojskowych, do których mieli być kierowani poborowi zalecano „wyłączyć duże aglomeracje miejskie, rejony uprzemysłowione oraz te, w których miały lub mają miejsca różnego rodzaju akcje protestacyjne”. Jako najlepiej nadające się wskazywano tzw. „zielone garnizony”. Harmonogram działań przewidywał, że wykazy żołnierzy rezerwy i poborowych zostaną dostarczone do WKU w dniach 22 – 23 października 1982 r. poprzez oficerów WSW d/s poboru, zaś 28 – 30 października 1982 r. doręczane miały być karty powołania ze stawiennictwem na 3 – 4 listopada 1982
Wykaz wytypowanych
Z 29 października 1982 r. pochodzi „Wykaz osób wytypowanych przez pion Departamentu III do odbycia zasadniczej służby wojskowej lub ćwiczeń wojskowych” z 32 województw. Zawiera on 384 nazwiska. Najwięcej (64) z Gdańska (w tym m.in. znane potem nazwiska, jak Donald Tusk czy Lech Kaczyński, jednak nie wszyscy z listy trafili do wojska, dlaczego nie wiadomo?), 43 z Łodzi, 40 z Wrocławia, 35 z Poznania.
Typowanie list kandydatów do obozów prowadzono z udziałem najrozmaitszych pionów SB. Niektórzy trafili tam na kilka miesięcy, niektórzy na dwa lata.
opracował Albert Łyjak
Albert Łyjak, internowany w Nysie do 6 marca 1982 r, w listopadzie powołany do „specjalnego wojska”, 8 listopada 1982 r( dwa dni przed zapowiadanymi protestami). Trafił do Jarosławia, Małaszewicz, Przemyśla, Szydłowca, ponownie Przemyśla( częste przenosiny miały zapobiec aklimatyzacji i zawieraniu znajomości). W okresie pierwszych trzech miesięcy kadrę kompanii tworzyli komandosi z 6 Pomorskiej Dywizji Powietrzno Desantowej, niektórzy z nich „wsławieni” pacyfikacją Nowej Huty i Radiokomitetu w Warszawie. Wypuszczony do cywila 17 listopada 1984 r.
Dwutygodnik „Prawda jest ciekawa Gazeta Obywatelska” wydaje Solidarność Walcząca. Nasza redakcja mieści się we Wrocławiu, natomiast gazeta dostępna jest na terenie całego kraju. „Prawda jest ciekawa Gazeta Obywatelska” porusza tematykę społeczno-polityczną, kładąc szczególny nacisk na promocje idei solidaryzmu społecznego i uczciwości w przestrzeni publicznej. Zależy nam również na aktywności naszych czytelników, tak aby stać się miejscem działalności obywatelskiej ludzi, którzy nie odnajdują dla siebie przestrzeni w głównym nurcie, zarówno medialnym, jak i politycznym. Jesteśmy dwutygodnikiem, który nie tylko krytykuje i wytyka błędy władzy, instytucjom państwowym i osobom zaangażowanym w życie publiczne w naszym kraju, ale również przedstawia własne propozycje usprawnienia funkcjonowania państwa i obywateli w jego ramach. Nasz adres - gazetaobywatelska.info
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka