RAPORT Z POLA WALKI (z przestępczością internetową).
Szanowny Panie Komendancie,
Niniejszym raportuję, że:
1. Od końca września 2010 r. do różnych jednostek Policji (głównie woj. podlaskiego) wniosłem Skargi do Policji (w trybie art. 488 &1 kpk) w stosunku do 370 podmiotów internetowych, których pracownicy dopuścili się przestępstwa kwalifikowanego z art.212 & 2 KK.
2. Do tej pory, t.j. po upływie niemal pół roku jedynie jedna jednostka Policji ustaliła 5 sprawców, w odniesieniu do 5 podmiotów internetowych. Oznacza to wykrywalność na poziomie 1,3 %. Sam Pan przyzna, że jest to wykrywalność wyjątkowo niska i poniekąd, kompromitująca.
3. Z decyzji procesowych zarówno sądów rejonowych, a także okręgowych wynika, że Policja nie jest w stanie ustalić najprostszych danych, takich np. jak nazwiska administratorów serwisów internetowych, ani składu redakcyjnego tychże serwisów, nie mówiąc już o adresach IP komputerów, przy pomocy których zostały zamieszczone pomawiajace i zniesławiające mnie treści.
4. Dzieje się tak, mimo tego, że Skargi do Policji zostały przeze mnie zaopatrzone w bogaty materiał towarzyszący, który jest dobrą pomocą fachową umożliwiającą bezproblemowe ustalenie sprawców. Między innymi chodzi tu także o słynną i bardzo wartościową odpowiedź sejmową, z dnia 19.10.2009r., Wiceministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Gen.Adama Rapackiego, na zapytanie poselskie nr 4816, która, w gruncie rzeczy, jest szczegółową instrukcją prawną i proceduralną, jak Policja ma postępować w wykrywaniu i zwalczaniu tego typu przestępczości internetowej.
5. Problem ten zauważają również i sądy, które stwierdzają wprost, że Policja nie była w stanie - mimo ich zleceń – ustalić osób oskarżonych i wówczas zwracają się do mnie, abym wyręczył Policję w tym zakresie. W kilku przypadkach już to uczyniłem i w wyniku prostej kwerendy internetowej przedmiotowych serwisów internetowych ustaliłem ich składy redakcyjne, po czym je przesłałem sądom. Pewnych dalszych czynności procesowych i operacyjnych nie mogę jednak poczynić z uwagi na brak mojego, jako osoby prywatnej, umocowania prawnego. Co prawda doceniam wiarę i zaufanie sądów do mojej wiedzy operacyjno-śledczej, zdobytej jeszcze w czasach słusznie minionego systemu (podkreślam słowo „słusznie „aby tu nie było żadnych wątpliwości), ale - czemu dawałem wyraz sądom – jestem przekonany, że Policja, w ciągu minionych 20 lat, chociaż minimalne, ale jakieś umiejętności już posiadła i powinna dać radę z tym nieskomplikowanym problemem.
6. Kwestie, o których wspomniałem są przedmiotem wielu publikacji internetowych w Niezależnym Serwisie Informacyjnym – Iskry Polskości (www.iskry.pl), takich autorów jak: Szczur (sądowy), Maciej Misiorski czy też ja osobiście. Ufam, że służby informacyjne Komendy Głównej Policji, na której stronie www te publikacje również gościły, będą w stanie je dostarczyć – w pełnym komplecie – Panu Komendantowi.
Ppłk dr Edward Kotowski
inne artykuły autora:tutaj