We wczorajszej rozmowie u Zuzanny Dąbrowskiej wielce szczebiotliwy i pistoletowo wygadany redaktor Wojciech Wybranowski z "Do Rzeczy" w pełni zaprezentował coraz częściej stosowaną u publicystów Dobrej Zmiany metodę bejsbolem za szturchnięcie.
Jakby ktoś nie wiedział o co codzi proponuję wyguglować filmik Grzegorza Halamy "W obronie kobiety".
Tematem tej rozmowy, w kórej uczestniczył też dziennikarz z Newssweka była ustawa o zgromadzeniach. Wybranowski na zarzut, że skandaliczne jest dawanie sobie przez władze państwowe pierwszeństwa przed manifestacjami obywatelskimi, odpowiedział że dopiero wredne było podpisanie przez prezydenta Komorowskiego zakazu kontrmanifestacji, choć już zapomniał dodać, a jakże, że to TK natychmiast obalił ten zakaz. Bo po co osłabiać siłę szczucia na sędziów!??
Wybranowskiemu też teraz nie przeszkadza, że wedle projektu PiSu kontramanifestacja musi być oddalona co najmniej o 100 m, co jest kuriozum w Europie, bo co to za kontrmanifestacja, gdy się kontrmanaiferstanci słabo co słyszą i widzą!?
Czyli III RP lekko szturchnęła, a na to Dobra Zmiana wali obuchem i na odlew po całości.
To samo z Trybunałem Konstytucyjnym.
Lekkie popchnięcie, kórego skutki skończyly się rok już temu wyrokiem TK, jest pretekstem do całorocznego walenia pisowskim bejsbolem, po plecach, rękach, nodze i głowie!
Można sobie wyobrazić sceną za pół wieku, gdy nowa Solidarność będzie obalała znowu jedynowładczą Partię, a jej zniedołężniały wieloletni honorowy członek, redaktor Wybranowski bedzie tłumaczył, że to wszystko dlatego, bo PO zaczęła, ale jak, to już nawet nie pamięta!?
I na koniec, dla podkreślenia determinacji w stosowaniu wszędzie i zawsze tytułowej zasady, gdy temat zszedł na polskiego Żyda Polańskiego, a przy tym na fakt, że swego czynu ( wąpliwej pedofill, na osobie, która mu już dawno wybaczyła ) dokonał prawie 40 lata temu ( a w Polsce mamy przedawnienie morderstwa po 25 latach ), czujnie Wybranowski skonfrontował to z 4-letnim wyrokiem na jaki skazany został ostatnio wielce wiekowy strażnik obozu koncentracyjnego!?
Po prostu nic dodać, ni ująć!?