Rząd zmarnował unijne miliony i musi je oddać! - krzyczy tytuł w Życiu Warszawy . Podobnie wygląda to na stronach TVN : Trzeba zabrać unijne dotacje bankrutowi!
No dobrze ale o co chodzi? Kto dał, który rząd? Komu? I na co? Tego już szczegółowo nie podają wymienione powyżej serwisy. Można się domyślać, że to jakiś przekręt Kaczorów, jakieś jajo podłożone nowemu rządowi Tuska. I na próżno szukać wyjaśnień. A jak sie okazuje, pożyczkę dla Technologii Buczek negocjował z Brukselą rząd Leszka Millera.
Jak czytamy w dokumencie , który wystosował Neelie Kroes do minister Fotygi:
Dnia 5 listopada 2002 r. polska Rada Ministrów zatwierdziła Program restrukturyzacji i rozwoju hutnictwa żelaza i stali w Polsce do 2006 r.
I dalej:
KPR został przedłożony UE. Program został oceniony przez Komisję w dniu 25 marca 2003 r. Na tej podstawie Komisja przedstawiła projekt decyzji Rady dotyczący wydłużenia do końca 2003 r. okresu karencji na udzielanie pomocy państwa w polskim sektorze hutnictwa stali w ramach Układu europejskiego (okres ten początkowo obowiązywał tylko do 1997 r.), pod warunkiem, że beneficjenci osiągną rentowność do 2006 r. Decyzja w tej sprawie została przyjęta przez Radę w lipcu 2003 r.
W związku z tym:
W związku z tym UE zezwoliła Polsce, w drodze odstępstwa od swoich zasad przyznać przemysłowi stalowemu pomoc restrukturyzacyjną. Ostatecznie ustalenia te zawarto w protokole 8 Traktatu o przystąpieniu, dotyczącym
restrukturyzacji polskiego hutnictwa żelaza i stali. Potwierdzono w nim zgodę na przyznanie pomocy państwa ośmiu wyznaczonym przedsiębiorstwom, w tym TB-HB, na kwotę nie większą niż 3,387 mld PLN przed końcem 2003 r.
I punkt który budzi największe wątpliwości:
Komisja obawia się, że pomoc państwa w rozumieniu art. 87 ust. 1 TWE została udzielona TB po 2003 r. Po pierwsze w odniesieniu do dotacji budżetowych na restrukturyzację zatrudnienia na lata 2004 i 2006 w wysokości 877,000 PLN. Po drugie, Komisja ma wątpliwości, czy nieegzekwowanie spłaty zaległości publicznoprawnych nie zawiera elementów pomocy publicznej.
Nie jestem dziennikarzem ale podstawowe informacje na temat tego kto, komu i w jaki sposób zdobyłem w pięć minut. Nie wierzę więc, ze informujące o tym media nie mogą tego zrobić rzetelnie. Ale po co? Lepiej dać krzykliwy tytuł informujący, że rząd zmarnował miliony i mamy już pożywkę dla spragnionych afer IV RP. Ciekaw jestem jak zareagowaliby czytelnicy, gdyby Życie Warszawy zamieściło tytuł: Przywódca Niemiec odpowiedzialny za śmierć milionów Żydów. A w tekście byłby opis komór gazowych i obozów zagłady, bez dat, bez nazwisk, suche fakty sugerujące, że dzieje się to dzisiaj.
PS.
Niestety trudno mi teraz dotrzeć do składu zarządu spółki w chwili gdy SLD negocjowało dla niej pożyczkę, ponieważ zmieniał się on kilkukrotnie od tego czasu. Nie podejrzewam co prawda, że SLD mogło wchodzić w jakieś niejasne układy biznesowo-polityczne, ale biorąc pod uwagę hasło z którym działacze tej partii szli do wyborów "Nowa polityka, nowe państwo" mogęmieć wątpliwości czy przypadkiem nie chcą zostawić za sobą nieposprzątanych brudów „starych polityków” w „starym państwie”.
Czerwone potwory:
Jeżeli chcecie walczyć z bolszewikami, to chcecie walczyć z nami i chcąc nie chcąc stajecie się instrumentem w rękach burżuazji. Bolszewicy bowiem byli i szlachetni i skuteczni, a to połączenie będzie nam niezbędne, żeby naprawdę coś zrobić dla ludzi, a nie tylko gadać i dawać świadectwo. Prawicy wolno uważać, że bolszewizm prowadził koniecznie do stalinizmu. Nam, ludziom lewicy, takie rozumowanie kazałoby porzucić wszelką nadzieję.
Piotr Ikonowicz (Nowa Lewica)
Ej! A gdzie krew? Jak na moich oczach narodowcy pobili dwóch studentów (na oko z Indii) to była krew i powybijane zęby na betonie... Jak zwykle, lewactwo nie potrafi niczego zrobić dobrze.
Gniewomir Świechowski - Administrator Salon24
Niedługo będzie tak, że bojówki będą wybijały szyby w oknach, w których nie będzie flagi Tybetu. Podobnie jak w Powstaniu Warszawskim - kto nie podjął tej bezsensownej walki, uznawany był za zdrajcę. Nawet dzieci siłą wysyłano do walki.
Łukasz Fołtyn
Nie przepraszam, że nie jestem patriotą (...) Patriotyzm - całkiem miła choroba, którą tak bardzo chcemy dziś zarazić młodych. (...) Czy pomoże w tym Kościuszko, trzepanie kapucyna z powodu kolejnej defilady na jakąś kolejną rocznicę czy dwieście dodatkowych wywiadów radiowych naszych "wybrańców narodu"?
MacSienel, 3 Maja 2008; Szczyt SG Salon24!
"Oby nikt z nich nie wrócił żywy. Albo lepiej - niech wszyscy wrócą - jako inwalidzi - niezdolni do funkcjonowania w wolnorynkowym kapitalizmie. Niech te parszywe mendy wrócą bez nóg, bez rąk - z pokiereszowaną gębą i wydłubanymi oczami. Chcieliście tam jechać - to zdychajcie w afgańskich piaskach - może, jako nawóz - będzie z was jakiś pożytek. Od dzisiaj będziemy na LBC świętować śmierć każdej polskiej k...y - w NATO-wskiej okupacyjnej misji"
Michał Nowicki - tak, tak synalek Wandy Nowickiej - Organizacja Młodzieżowa Lewica Bez Cenzury im. Feliksa Dzierżyńskiego
Prawda to wyświechtany frazes, każdy widzi ją inaczej i dla każdego jest ona czymś innym.
RobertK - kręci się po Salonie24
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka