Czy roman giertych odpowie karnie?

https://x.com/GiertychRoman/status/1931118278262325344

" W PiS musieli dać instrukcję aby zamieniać wyniki."

Wierzę że skoro giertych tak stwierdził, to ma na to twierdzenie niezbite dowody. Może nawet pisemne oświadczenie Kaczyńskiego, że tak właśnie było.

Bo jeśli giertych nie ma takiego dowodu, to jest to zwykłe, ordynarne pomówienie i oszczerstwo.

Polski kodeks karny jest w tej kwestii wyjątkowo precyzyjny i dokładny.

"Art.  212. [Zniesławienie]

§  1.  Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,

podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

§  2.  Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku."

Czyli giertychowi grozi rok więzienia bez zawiasów. Myślę, że praworządna koalicja 13 grudnia w tak jaskrawym przypadku łamania prawa, uchyli winowajcy immunitet natychmiast.

Niestety, ciężko przestraszone ciocie z PIS nie zgłoszą nawet tego przestępstwa. Bo to są małe, grzeczne, miłe ciocie, którym mozna bezkarnie pluć w twarz, to jeszcze się obliżą. Co by o Konfie nie powiedzieć, to by takiej okazji zgnojenia oszczercy nie przepuścili.

Niestety, ale ściganie tego przestępstwa odbywa się z oskarżenia prywatnego. I tu widzę problem u grzecznych, potulnych cioci z PIS.