Głos pokolenia 90 Głos pokolenia 90
8747
BLOG

W dużych miastach też brakuje kobiet. Za to hipergamia rośnie wykładniczo.

Głos pokolenia 90 Głos pokolenia 90 Społeczeństwo Obserwuj notkę 35
Od lat wmawia się w Polsce utarte, nieaktualne już od 20 lat schematy dotyczące polskiego rynku matrymonialnego. Rzekomo nieambitni mężczyźni zostali na wsiach z nałogami, a ambitne kobiety wyjechały do miast robić kariery. Dzisiaj znalezienie partnerki nawet w dużym mieście stanowi coraz większy problem.

W Polsce dużym miastem według definicji jest miejscowość z liczbą co najmniej 100 tysięcy mieszkańców. Takich miast w Polsce jest coraz mniej. Polska jak wiadomo się wyludnia i to nie od wczoraj. Niestety specjaliści w Polsce powielają nadal nieaktualne schematy, dotyczące dysproporcji płciowej w miastach i na wsiach. Powielane są nieaktualne i nieprawdziwe już na ten moment informacje. Podaje się liczby obejmujące kobiety w każdym wieku. Wtedy usłyszymy z ust osób odpowiedzialnych za demografię w Polsce, że biedne Warszawianki nie mogą znaleźć mężczyzn, bo w stolicy mieszka aż 120 kobiet na 100 mężczyzn [1]. Dowiemy się jeszcze, że co piąta Warszawianka nie ma szans na partnera. No cóż trudno w wieku 80 lat liczyć na miłość. W tym wieku raczej siedzi się z różańcem w ręku, ogląda TVP i głosuje na PiS. Partie fachowców od demografii, która pomimo gigantycznych nakładów finansowych nie doprowadziła do wzrostu dzietności. Tak samo w polskich mediach podaje się często tą nieprawdziwą informacje, że Polki w dużych miastach spędzają samotne wieczory bo nie mogą znaleźć partnerów na poziomie, bo zostali na wsiach. Czasy kiedy mężczyźni z miast przebierali w studentkach skończyły się już 15 lat temu. Niż demograficzny + emigracja za granicę także mieszkanek dużych miast, pogorszyły rynek matrymonialny nawet w tych największych metropoliach.

image
imageJaka jest w tym momencie rzeczywistość? W stolicy nie 1/5 a co najwyżej 1/20 byłaby bez "fizycznej szansy" na partnera. Oczywiście tylko gdyby Warszawa była miastem zamkniętym na świat jak rosyjski Norylsk. Jak wiemy jest odwrotnie, dzisiaj Warszawa to miasto multikulturowe, do którego ściągają imigranci z całego świata. Seksturystyka także kwitnie. Młode Polki w stolicy są dziś maksymalnie roszczeniowe jak na polskie warunki. Niewielu mężczyzn więc może tam przebierać w partnerkach. Nadwyżka samotnych, biednych kobiet bez "fizycznej szansy" wynosi zawrotne 5%. W innych dużych miastach te proporcje płci są już wyrównane albo mamy wyraźną nadwyżkę mężczyzn. Na Śląsku i Zagłębiu, które tworzyły do niedawna największą aglomerację w kraju, nadwyżka mężczyzn jest już bardzo duża i w niektórych miastach przekracza ponad 30% [2]. Czy dla pełnomocniczki ds. polityki demograficznej Barbary Sochy te miasta już się nie liczą?

image

image

Tak właśnie wygląda odrealnienie polskiej władzy. Ludzie odpowiedzialni za politykę demograficzną w kraju, czyli obszaru dzisiaj najważniejszego w kontekście przyszłości tego kraju i narodu, nawet nie znają realiów polskiego rynku matrymonialnego. Co z tego, że w Polsce wśród osób wolnego stanu cywilnego brakuje ponad milion kobiet. Poda się stare, nieaktualne schematy z lat 80/90' i będziemy pisać strategię demograficzną na kolanie. Zagonimy polskich mężczyzn na studia wyższe, żeby zmarnowali kilka lat na przereklamowaną edukację. Za to będziemy mieć etaty na uczelniach dla naszych znajomych i rodzin. Czy dyplom uczelni magicznie sprawi, że mężczyzna w oczach Polki będzie herosem, a ona urodzi mu piątke dzieci? [3]. Rządowa strategia demograficzna 2040 to pic na wodę. Jedyna nadzieja w rozsądku młodych polskich mężczyzn, czyli szukanie partnerki za granicą. Rozwiązaniem rządu jest po prostu pogoń za hipergamią Polek. Singielki w dużych miastach uroiły sobie, że "robol" jest dziś nic nie wartym śmieciem. Co z tego, że zarabia dwa razy tyle w wieku 30 lat co owa wykształciucha. Robol spawacz czy stolarz nie ma kredytu na karku, często ma już nieruchomość odziedziczoną albo kupioną. Budowlańca stać jeszcze na zakup mieszkania w mieście powiatowym. Za to klepaczki tabelek w excelu nie stać będzie za niedługo nawet na wynajem klitki w stolicy.

image

Brak ponad miliona kobiet to problem całego kraju. Nawet gdy proporcje płci w kilku dużych miastach są wyrównane, to przecież zjeżdżają tam każdego weekendu mężczyźni z całego województwa a nawet zagranicy. Dzisiaj dyskoteki w Polsce w zasadzie są niemal tylko w miastach wojewódzkich z kilkoma wyjątkami. Życie towarzyskie także kwitnie jeszcze tylko w dużych miastach. Na Tinderze także można szukać partnerki w Warszawie czy Krakowie, chociaż będąc mieszkańcem prowincji raczej z marnym skutkiem. Do tego gdy dodamy fakt, że Polska staje się dziś krajem samotnych matek, a wiele z nich to panny z dzieckiem. To czy naprawdę w stolicy ta nadwyżka około 15 tys. singielek to nie są kobiety w pakiecie z "bombelkiem"? Przecież w dużych miastach jest najwięcej ciąż pozamałżeńskich. Nie ma więc szans na łatwe znalezienie normalnej kobiety do związku. Wymagania wielkomiejskich panien przebiły już standardy zachodnie, choć Warszawa nie Nowy Jork ani Londyn. Polki z dużych miast najlepiej wysłać do Dubaju bo materiał z nich na żonę żaden, a tym bardziej matkę. Przekonał się o tym niejeden mężczyzna, który zniszczył sobie życie wiążąc się z 30 letnią Polką karierowiczką z dużego miasta. Ślub, dziecko w wieku 35 lat i za dwa lata rozwód. Bo wzrosła rata kredytu, przyszły pierwsze problemy w życiu. Skończyła się sielanka. Albo rozgoryczenie, samotnej 40 latki, która się przeterminowała na rynku matrymonialnym gdy nie znalazła w porę beciaka na "zalanie formy".



Dodatkowo obcokrajowcy oblegają duże polskie miasta takie jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań i Gdańsk. Polska znana jest z seksturystyki w całej Europie i nie tylko. Każdego weekendu do Polski przylatują samolotami Brytyjczycy, Holendrzy, Włosi, Norwegowie czy Irlandczycy. Szukają wrażeń w polskich pubach i dyskotekach. Są także coraz liczniejsi imigranci z Azji czy Afryki. Oni także mają fizyczne potrzeby kontaktu z kobietami. Rynek matrymonialny w dużych miastach pęka dziś w szwach od mężczyzn. Nie frustrujcie się więc gdy przesuwanie w aplikacji randkowej nie przynosi zamierzonego efektu. Do dużych polskich miast dociera właśnie to co dotknęło Polskę powiatową w latach 90'. Te kilka milionów kobiet, które wyjechały z prowincji nie znalazły się tylko w tych kilku oazach polskiego dobrobytu. Wyjechały także zagranicę tak jak Warszawianki, Krakowianki czy Poznanianki. Mieszkańcy dużych polskich miast też stracili swoje kobiety. Tylko media zapomniały o tym wspomnieć. Mamy żyć przecież w przekonaniu, że Polska się super rozwija. Zapomina się o miastowych kobietach, które zostały wypchnięte na emigracje. Nie każdy musi mieć magistra i pracować w korporacji za dwie średnie krajowe. Dla młodych przeciętnych kobiet dziś koszty utrzymania w stolicy są nie do zniesienia. Rodowite emigrujące mieszkanki metropolii zostały tylko zastąpione przez studentki z prowincji. W dużych miastach po prostu kobiecie bez wykształcenia wyższego ciężko znaleźć pracę za którą można się utrzymać. Ceny nieruchomości są dziś tylko adekwatne do zarobków korposzczurów i budżetówki wyższego szczebla. Zostają więc same roszczeniowe baby z dyplomem magistra oraz oczekiwaniami typu 10 tys. na rękę i minimum 185 cm wzrostu.


Źródła:

[1] https://pch24.pl/w-polsce-jest-dwa-razy-wiecej-bezdzietnych-czterdziestolatek-niz-w-czechach-czy-rumunii/
[2] https://bdl.stat.gov.pl/bdl/metadane/cechy/4218?back=True
[3] https://www.gov.pl/web/demografia/strategia

Pokolenie lat 90' przez Polskę stracone. Połowa na emigracji, połowa w kraju ale bez szans na własne mieszkanie czy dom. Stłumieni przez liczniejsze starsze pokolenia nie mamy za wiele do powiedzenia w społeczeństwie. Będziemy jednymi z ostatnich którzy w znakomitej większości urodzili się jako rodowici Polacy. Nie liczcie jednak że będzie jak wcześniej. W większości nie założymy rodzin i nie będziemy mieli dzieci. Warunki życia w tym kraju nam na to nie pozwalają. Zastąpią nas po prostu w przyszłości inne narody, a my i nasze problemy będziemy tylko wspomnieniem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo