Czy głoszenie Ewangelii zawsze jest przyjemne? A co, jeśli głoszą ją Ci, którzy nas nienawidzą? Felieton o radości z głoszenia Chrystusa.
Czy głoszenie Ewangelii zawsze jest przyjemne? A co, jeśli głoszą ją Ci, którzy nas nienawidzą?
W Liście do Filipian Paweł pisze o tym, że jedni głoszą Chrystusa z zazdrości i sporu, a inni z dobrej woli. Ci pierwsi robią to, aby nas skrzywdzić, a drudzy, aby okazać nam miłość.
Jak możemy reagować na takie sytuacje? Czy powinniśmy się złościć i obrażać? A może powinniśmy się cieszyć, że Chrystus jest głoszony, nawet jeśli jest to robione w sposób nieszczery?
Paweł mówi, że mimo wszystko raduje się z głoszenia Chrystusa. Dlaczego? Bo wie, że to, co robią Ci, którzy nas nienawidzą, wcale nie szkodzi Ewangelii. Wręcz przeciwnie, może ono nawet doprowadzić do tego, że ktoś pozna prawdę o Jezusie.
Modlitwa:
Panie,
Dziękuję Ci za to, że Twoje słowo jest głoszone na całym świecie. Dziękuję Ci za tych, którzy głoszą Ciebie z zazdrości i sporu, bo nawet ich działania przyczyniają się do tego, że więcej ludzi poznaje Ciebie.
Proszę, daj mi siłę, abym zawsze głosił Ciebie z miłości i prawdy. Niech moje słowa zawsze będą zwiastunem Twojej miłości i nadziei.
W imię Jezusa, amen.
[ #ewangelia | #głoszenie | #radość | #nienawiść | #Paweł | #Filipiny ]
Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura