Maciak ujawnia: Cęckiewicz, PiS i globalny chaos

W labiryncie informacji prawda miewa często zakrzywione zwierciadła.

 Program "Musisz to wiedzieć" ponownie stał się platformą dla Macieja Maciaka, aby podzielić się swoimi nieoczywistymi spostrzeżeniami na temat polskiej i globalnej sceny. Tym razem na celowniku znalazł się między innymi profesor Cęckiewicz, którego publikacje Maciak poddał ostrej krytyce. Zdaniem niestrudzonego obserwatora sceny politycznej, profesor miał zostać wprowadzony w pewne środowiska, w tym do autora książki o Nikosiu, Tadeusza Batyra, przez samego Karola Nawrockiego – obecnego kontrkandydata Maciaka na urząd Prezydenta RP. Sprawę dodatkowo komplikuje zaskakująca teza Ireneusza Lary, który, jak relacjonuje Maciak, sugeruje, że "Batyr" to w istocie pseudonim samego Nawrockiego, a profesor Cęckiewicz wpadł w pułapkę dezinformacji, „wygłupiając się” na całą Polskę. Intrygująca hipoteza rzucająca nowe światło na relacje w świecie lokalnej polityki i literatury.

Program "Musisz To Wiedzieć": Maciak o spiskach, Włocławku, Stanowskim i geopolitycznych zagadkach

 Przesuwając uwagę na środowisko Prawa i Sprawiedliwości, Maciak nie przebiera w słowach, dzieląc się swoimi bogatymi doświadczeniami i konstatując, że "normalnych" ludzi jest tam jak na lekarstwo. W tej narracji wraca pamięcią do incydentu z 2017 roku, w którym działacz polonijny Sławomir Wróbel miał sprowokować Wojtka Olszańskiego do fizycznej reakcji. Co ciekawe, ten sam Sławomir Wróbel pojawia się w kontekście artykułu o rzekomym kupowaniu głosów przez kandydatów PiS we Włocławku. Maciak nie pozostawia złudzeń, oskarżając Wróbla o aktywne poszukiwanie możliwości zakupu "lewych" podpisów. Lokalne potyczki polityczne najwyraźniej miewają drugie dno, często dalekie od wzniosłych idei.

 Dostaje się także celebrytom aspirującym do wielkiej polityki. Kandydatura Krzysztofa Stanowskiego na prezydenta zostaje przez Maciaka z miejsca zdyskwalifikowana jako kuriozalna i, co więcej, powinna zostać unieważniona, gdyż sam kandydat nie zamierza zabiegać o głosy wyborców. Co gorsza, w tle pojawia się postać Sławomira Mentzena, który miał pomóc Stanowskiemu w zbieraniu podpisów, co, zdaniem Maciaka, ocierać się może o działania nielegalne. Przypominając jak Mentzen, rzucał kuriozalny apel do swoich zwolenników o... pomoc Stanowskiemu w zebraniu wymaganej liczby podpisów, aby ten mógł wystąpić w debacie w Telewizji Polskiej. Logicznym następstwem tego toku rozumowania jest wyrażane przez Maciaka zaniepokojenie kandydaturą samego Mentzena i sugestia, że obaj panowie mogli się umówić na bliżej nieokreśloną współpracę.

 Z polskiego podwórka przenosimy się na arenę międzynarodową, gdzie świat według Maciaka prezentuje się równie nieoczywisto. Parada w Moskwie 9 maja, transmitowana przez światowe media, w Polsce jak zauważa, spotyka się z powszechnym "hejtem". Krytycznie ocenia działania krajów bałtyckich, które zamknęły przestrzeń powietrzną dla premiera Słowacji Roberta Fico, co miało zmusić prezydenta Serbii Vučića do przymusowego lądowania w Baku. W odpowiedzi na tę sytuację Maciak proponuje Robertowi Fico... wprowadzenie prawa nieuznającego patentów, co miałoby być formą ukarania krajów utrudniających mu podróże. Oryginalna propozycja w dziedzinie międzynarodowych stosunków i prawa patentowego.

 Niepokój budzi w komentatorze również idea wysłania żołnierzy NATO na Ukrainę, co w jego ocenie jest prostą drogą do wojny światowej. Generalnie Maciak nie szczędzi krytyki pod adresem zbrojeń, nazywając je wprost "głupotą", a na dowód przypomina niezrealizowany kontrakt na czołgi dla Libii po upadku PRL-u. Nawet tragedia, jak zamordowanie konstruktora dronów Andreja Gumiennego w Charkowie, staje się dla Maciaka pretekstem do sugerowania, że za śmiercią stała... konkurencja w biznesie.

 Maciak odnosi się także do zauważalnej zmiany w podejściu Stanów Zjednoczonych do wydatków wojskowych, podkreślając rosnącą rolę dronów na współczesnym polu walki. Przy okazji przypomina swoje wcześniejsze, odosobnione głosy krytykujące drogie "gnioty" kupowane przez polskie wojsko.

 Na koniec Maciak serwuje jeszcze garść informacji z globalnej szachownicy: zapowiedzianą wizytę Włodimira Putina w Chinach, mającą uczcić rocznicę zwycięstwa nad militarystyczną Japonią, tradycyjną już krytykę Gazety Wyborczej za manipulowanie informacjami, czy ostrzeżenie przed ludźmi "pchanymi przez kapitał" na przykładzie wyboru Friedricha Merza na prominentną pozycję w Niemczech. Niezmiennie krytykuje politykę Unii Europejskiej wobec Rosji, sprzeciwiając się planom odchodzenia od rosyjskiego gazu do 2027 roku i wyrażając poparcie dla Viktora Orbana w jego oporze przeciwko przyspieszonemu włączaniu Ukrainy do UE. Wisienką na torcie alternatywnych analiz jest powrót do tematu zniszczenia Nordstreamu i niezmienne przekonanie Maciaka, że za tym aktem sabotażu stoi administracja Bidena.

W gąszczu sprzecznych informacji programy takie jak "Musisz to wiedzieć" rzucają światło na kwestie rzadko poruszane w głównym nurcie, choć często prezentując świat w krzywym zwierciadle nieufności i alternatywnych hipotez. Czy są one źródłem "prawdziwej" wiedzy, czy jedynie intrygującym komentarzem na marginesie głównego nurtu? Odpowiedź pozostawiam Państwu, zachęcając do samodzielnej oceny prezentowanych tez.

| #MaciejMaciak | #Musisztowiedzieć | #Cęckiewicz | #KarolNawrocki | #PiS | #Włocławek | #SławomirWróbel | #WojtekOlszański | #KrzysztofStanowski | #SławomirMentzen | #Wybory | #Polityka | #Geopolityka | #Rosja | #Ukraina | #NATO | #RobertFico | #WiktorOrban | #NordStream | #Media | #GazetaWyborcza | #Wojna | #Zbrojenia | #Drony | #USA | #Chiny | #UniaEuropejska | #Alternatywnemedia | #Teoriespiskowe |

_{Oprac. redaktor Gniadek}