Mariusz Szewczyk
Mariusz Szewczyk
gochaha gochaha
267
BLOG

Partio, ojczyzno moja!

gochaha gochaha Polityka Obserwuj notkę 2

 

 

  1. Po aferze ośmiorniczkowej premier Ewa Kopacz przeprosila W IMIENIU PLATFORMY - SWOICH WYBORCÓW. Nie naród! Nie społeczeństwo! Nie Polaków! Wódz partii w imieniu tejże przeprosil wiernych wyznawców.

  2. Po rezygnacji Sebastiana Mikosza z funkcji prezesa zarządu PLL LOT funkcję p.o. prezesa powierzono Marcinowi Celejewskiemu, nie rozpisując nowego konkursu, ze względu na bliskie wybory parlamentarne. Co ma piernik do wiatraka - chciałby zakrzyknąć ktoś naiwny. No właśnie... Czy kogoś jeszcze dziwi powiązanie funkcji wymagających ogromnej wiedzy merytorycznej z przynależnością partyjną i tym, kto utworzy nową koalicję rządzącą?

 

Spójrzmy na to, jaką rolę pelni w 38-milionowym społeczeństwie 290 tysięcy członków partii, a zwłaszcza kilku przywódców ugrupowań wchodzących do parlamentu:

 

  • Szefowie partii układają listy wyborcze, czyli decydują, kto wejdzie do sejmu. Mimo że wiele już było akcji społecznych, mających na celu przeniesienie głosów na innych kandydatów, to analizy powyborcze są bezlitosne – to „jedynki”, „dwójki” wchodzą niemal zawsze, pozostałe miejsca są kwestią znajomości nazwiska w okręgu.

  • Szefowie partii dysponują pieniędzmi przeznaczonymi na finansowanie partii z budżetu, czyli z podatków. Są to środki przeznaczone na finansowanie struktur partyjnych. Kampania wyborcza, utrzymanie parlamentu i biur poselskich to zupelnie inna bajka i inne pieniądze. Raporty mówią, że duża część partii ma problem z rozliczeniem wydatków. Dodatkowo prawie zaniechano zbierania skladek od członków. Bo i po co?

  • Partie działają również w terenie – układają listy w wyborach samorządowych w miastach na prawach powiatu. Tu również kolejność i okręg, z którego startuje dany kandydat, ma duże znaczenie.

  • Wkrótce po wyborach i wyłonieniu koalicji rozpoczynają się partyjne roszady na wysokich stanowiskach spółek skarbu państwa i innych istotnych dla funkcjonowania kraju. Wiele osób, wybranych uprzednio z klucza partyjnego, musi odejść ze stanowiska (często z „grubą” odprawą). To samo dzieje się na poziomie lokalnym, gdzie bardzo łatwo zaobserwować też pewien rodzaj asekuranctwa i współpracy między poszczególnymi partiami (tworzenie sztucznych stanowisk w instytucjach dla tych, którzy chwilowo nie zajmują się polityką).

 

W kontekście powyższego należy się zastanowić, jaką rolę odgrywa partia w życiu jej członków. Jest ona matką żywicielką (miejsca pracy, pieniądze); daje możliwość zrobienia kariery (szczeble w hierarchii partyjnej); odpłaca za wierność stanowiskami; chroni swoich członków; w jej imieniu toczą się walki z innymi partiami. Dobro partii stawia ponad wszystko...

My – bezpartyjni – nie jesteśmy w stanie tego zrozumieć. Ogołoceni z przynależności, wyrzuceni poza nawias partyjnych ukladów, pozbawieni domu, macierzy, zdani jedynie na przypadkowe, teoretyczne państwo zwane głupio patrią – ojczyzną.

gochaha
O mnie gochaha

To nie ty wybierasz pisanie. To ono wybiera ciebie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka