czyli Metamorfozy AI.
Już teraz farmy rosyjskich, ale przecież nie tylko, botów i trolli kreują z powodzeniem alternatywną rzeczywistość w internecie na zlecenie różnych sił, głównie rządów. Wyobraźmy sobie jak staną się skuteczni i nie do opanowania przy wykorzystaniu choćby takiego ChatGPT, który ze stokroć większą skutecznością, szybkością i precyzją będzie zarzucał wszelkiego rodzaju fora internetowe, platformy blogowe, jak Salon24, różnymi treściami wykrzywiającymi rzeczywistość, tworzącymi fikcyjne trendy, opinie i interpretacje zdarzeń na zlecenie i potrzeby tego czy innego rządu, korporacji czy nawet instytucji religijnych. Nikt już nie będzie w stanie rozróżnić, które treści na Salonie24 są treściami tworzonymi przez człowieka a które są tworzone przez człowieka ale przy użyciu ChatGPT czy wyłącznie przez ChatGPT a jedynie na polecenie człowieka. ChatGPT nie będzie się zastanawiał czy zlecony tekst będzie spełniał moralne czy etyczne kryteria. To zadanie człowieka i nawet najbardziej zaawansowana AI to tylko narzędzie w jego rękach... narzędzie obosieczne, które w przeciągu zaledwie kilku lat, jeszcze do 2030 r., może - i zapewne to zrobi - zniszczyć sens takiego korzystania z internetu jak dotychczas, a przede wszystkim uczynić bezsensownym korzystanie z takich miejsc jak Salon24, Facebook, Twitter itp. Zwyczajnie przestanie mieć sens dzielenie się opiniami i zapoznawanie się z nimi za pomocą sieci internetowej, które będzie opanowana... zainfekowana przez AI.
Kto jednak za to będzie ponosił odpowiedzialność? AI? Nie, człowiek, my. Ilu blogerów na Salonie24 oprze się pokusie wykorzystania ChatGPT do tworzenia treści czy nawet komentarzy? Za jego pomocą będzie w stanie w krótkim czasie udzielić odpowiedzi na dziesiątki wpisów, odpowiedzieć dziesiątkom blogerów na ich komentarze a samemu jedynie co najwyżej dokonać nieznacznej korekty treści stworzonych przez ChatGPT, albo i nie. Czy to nie będzie wystarczającą pokusą aby takiego narzędzia użyć? Czy zarządzający tym forum oprą się pokusie użycia ChatGPT do znacznie efektowniejszego, szybszego i o wiele tańszego generowania wpisów informacyjnych czy do moderowania forum? A może już się do tego przymierzają? Szybko okaże się, że rozmawiamy nie ze sobą... a z maszynami, które tylko będą tworzyć różne treści na nasze zlecenie. Jaki jeszcze będzie miała sens taka... dyskusja? Tym bardziej, że i bez tego jest to kwestia... dyskusyjna. Jaki będzie miało sens zapoznawanie się z takimi opiniami, wchodzenie z nimi polemikę etc.? Nawet jeżeli założymy, że ktoś będzie miał nad nimi kontrolę, takie treści tworzone przez AI będą po jego myśli... nie będą to jednak treści tworzone samodzielnie przez niego. Równie dobrze moglibyśmy używać jedynie cytatów i za ich pomocą próbować dyskutować. Nie będziemy jednak wówczas dyskutować własnych opinii ale cudze opinie. Nie tyle już jednak dyskutować, co przerzucać się opiniami innych.
Prawdziwym zagrożeniem może okazać się jednak coś innego. O ile bowiem możemy jeszcze jakoś pogodzić się z tym, że nie jesteśmy w stanie wygrać w szachy z naszym laptopem czy smartfonem, o tyle trudniej już będzie co niektórym pogodzić się z faktem, że ich laptopy generują o wiele ciekawsze wpisy czy komentarze od nich. Nie raz jeszcze wymsknie się nam w dyskusji: już lepiej aby AI pisała za ciebie te komentarze. ;) Oczywiście, tych najmniej ambitnych albo w ogóle wyzbytych ambicji, którzy jedynie będą dla czystej zabawy wykorzystywać AI do generowania wpisów czy komentarzy na Salonie24 czy gdzie indziej... to za bardzo nie wzruszy i raczej niczego nie nauczy. W ten sposób jednak Artificial Intelligence (Sztuczna Inteligencja) szybko zamieni się w Alternative Intelligence (Alternatywną Inteligencję), czyli w coś już znacznie więcej niż to poprzednie, aż w końcu zamieni się w inteligencję funkcjonującą tak jakby obok nas... Alien Intelligence: obcą inteligencję.
AI jako narzędzie edukacyjne może się co prawda w dużej mierze sprawdzić. Sam system edukacji po upowszechnieniu AI będzie jednak trzeba szybko zreformować... i to może być jeden z tych pozytywnych skutków istnienia AI. Nie będzie już chociażby miało sensu zlecanie do domu różnych prac pisemnych (co za ulga, co nie, uczniowie i studenci?), gdyż już teraz studenci przyznają się, że piątki zbiera za nich ChatGPT. Jeśli już pisanie prac - to tylko na żywo, bez dostępu do żadnych urządzeń elektronicznych. Gorzej jak sami profesorowie i nauczyciele będa używać z braku czasu AI do ich oceniania. :)))
Tak czy owak, wszystko się będzie musiało zmienić i to wkrótce. Ludzie wrócą do bardziej osobistych interakcji a internet z roku na rok będzie narzędziem o coraz bardziej czysto technicznej użyteczności... tak jak to było na samym początku. I dobrze. Bardzo dobrze. Najwyższa pora skończyć z tą błazenadą. Niestety coraz bardziej będzie otaczać nas inna w postaci inteligentnych robotów i humanoidów robiących zakupy, umilających swoim właścicielom czas na różne sposoby, służących jako korepetytorzy, trenerzy do biegania... a może nawet do czegoś więcej.
No może tylko Kościół Katolicki nie zdecyduje się zastąpić swoich księży... robotami misyjnymi. A przynajmniej wspomóc nimi kapłańską posługę. ...Ale nie dałbym sobie za to uciąć głowy.
Mój ostatni wpis:
Oj, nie zagrasz ty już Jankielu na naszym weselu.
Moje (jeszcze nie AI:) wpisy o podobnej tematyce:
Czy maszyna może być zła albo dobra, altruistyczna albo samolubna, czyli etyka AI.
Najpierw ChatGPT wygryzie Redakcję S24...
Puł rzartem, pół serio (4) Krótka Historia Ludzkości.
