Zawsze gdy wpadam na minę, czyli dyżurującego funkcjonariusza nie mogę się odpędzić od uporczywie wracającej anegdotki z tłustych czasów pod rządami p. Wojciecha.
Otóż na uczelnię wracał z dalekiej prowincji biedny studencina. Na którejś stacji do przedziału dosiadł się wypasiony "Pan Władza". Po chwili wspólnej jazdy milicjant wyciągnął kawał suchej kiełbasy i zaczął konsumować. Głód spotęgowany pachnącą kiełbasą zmusił studenciaka do wyjęcia własnego oryginalnego prowiantu- zawiniątka z wędzonymi łebkami od śledzi. Objadający się mundurowy z kpiną zapytał- a cóż to, młody człowieku, za specyjały tak troskliwie oblizujesz? Skonfundowany biedaczyna nie stracił rezonu, tylko nachylił się do ucha grubasa: mogę powiedzieć to panu tylko w tajemnicy. Na tłustej gębie pojawiło się zaskoczenie i ucho przybliżyło się do szepczącego studenciny. Ten rozejrzał się po przedziale i znów szeptem zdradzał tajemnice swojego posiłku- widzisz pan, jadę na egzamin, a te łebki mają właściwości wzmacniające myślenie. Panie, po tych łebkach to wszystko samo mi do głowy wchodzi.
Wybałuszone oczy o mało co nie wyskoczyły z orbit- nie gadaj pan, sprzedaj mi je pan!
Nie mogę sprzedać- to tylko dla wtajemniczonych.
Chwilę trwało udawane certolenie się studenta, ale poddał się gdy milicjant wcisnął mu w rękę pęto pachnącej czosnkiem suchej kiełbasy.
Gdy nabywca oblizał wszystkie łebki i na koniec palce, aby nic się nie zmarnowało, z błogą miną rozparł się i odpoczywał. W pewnym momencie poruszył się niespokojnie- panie studencie, pan mnie oszukał, przecież za tą suchą kiełbasę w sklepie kupiłbym ze dwa kila tych łebków.
Student zawołał- widzisz pan, już działa! Mówiłem przecież, że pomagają w myśleniu!
Chciałbym zasugerować całkiem niemałej rzeszy naszych dzielnych i ciężko zapracowanych funkcjonariuszy dyżurnych, którzy na każdy temat mogą złośliwie bajdurzyć i bajdurzyć od rzeczy- POSZUKAJCIE CHŁOPAKI ( I DZIEWCZYNY TEŻ) TYCH WĘDZONYCH ŁEBKÓW OD ŚLEDZI!
Niedyplomowany Absolwent Akademii Chłopskiego Rozumu, któremu umiłowanie Rodziny jest wstępem do relacji z Ojczyzną. Z sentymentem wraca do wartości określanych jako: wiara honor szacunek uczciwość godność
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości