Z pokojową misją niesienia szcunku, tolerancji i dobrego wizerunku najbardziej warszawskiego klubu sportowego bawiła w Wilnie delegacja polskich miłośników sportu. Po braterskim zadzieżgnięciu przyjaźni i potwierdzeniu unii polsko-litewskiej między bratnimi narodami wespół z tubylcami udano się na pobliskie boisko by odbyć zaplanowany pojedynek piłkarski. W wyniku nieporozumień i braku jasnych ustaleń kto komu ile goli i kiedy ma stzelić - litewska reprezentacja objęła prowadzenie dwa do zera. Podobno również dwie bramki zaaplikować mieli goście po przerwie - aby upieczętować świeżo zaistniały sojusz. Niestety niezadowolone hufce polskie nie strzymały. Z gromkim "bić litwina" ruszyły do boju uzbrojone w co się dało z trybun wyrwać - łącznie z betonowymi wspornikami. Jak huragan przeszli przez darń pozostawiając po sobie tylko zgliszcza i wygięty słupek bramkowy. Co im słupek zawinił? Nie wiem. Szarża na pewno traumatycznie zapisze się w pamięci miejscowych, którzy czmychali gdzie się dało. Zanim na boisku pojawiła się konna policja, można było mówić o polskim przyczółku w Wilnie. Do normy sytuacja powróciła po wielu godzinach.
Znamienne są głosy "rycerzy z Wilna", które dziś już się dało przeczytać w sieci. Oto jeden z nich:
Uważam że chłopaków którzy wrócą z wyjazdu powinno się nosić na rękach a wy chcecie na nich pluć., Dwa - Nie będzie żadnych kar z UEFA. Będzie tylko wykluczenie z tego śmiesznego Intertoto i kary dla ITI. Skoro ITI bierze 11 milionów za Fabiańskiego to niech teraz płaci kary. Stać ich. Pier**olicie coś o wukluczeniu na 5 lat jesteście po prostu śmieszni. Zeby wywalli nas na 5 lat to paru litwinów musiało by zginąć. Tymczasem z tego co ja wiem to żaden Litwin nie ucierpiał. Ba to nasi chłopaki doznali szkody i z tego co wiem to kilku chce podać do sądu Litewską Policje i działaczy tego smiesznego klubu.
Ja jestem dumny z chłopaków, uważam że należy im postawić pomnik na Ł3.
I jszcze raz powtarzam nasz udział w przyszłorocznych pucharach nie jest zagrożony. Z tego co ja wiem Listek i dziadki z PZPN-u już działają i skasowali już zaliczkę żeby opłacić kogo trzeba aby Legii nic się nie stało.
Pozatym mecz był w Wilnie na Litwie a nie w Warszawie, to jakim cudem Legia ma odpowiadać za dymy na nie swoim stadionie. Równie dobrze można powiedzieć ze byli to kibice Litewscy przebrani za kibiców Legii.
Jak napisałem wyżej. Za kary płaci jeban**e ITI więc co mnie to obchodzi, to nie moja kasa.
Panie Ziobro - do roboty! Albo do dymisji!
