www.youtube.com/watch
Dniem solidarności europejskiej powinien być 3 września. Nie 31 sierpnia, nie 30 października ani 8 maja, ale 3 września. Wtedy to dwa kraje europejskie – Francja i Wielka Brytania wywiązując się z obietnic sojuszniczych wobec Polskich wypowiedziały wojnę Niemcom. Obietnice w wypadku brytyjskim złożone były dobrowolnie w marcu 1939 roku, w postaci gwarancji dla Polski i Rumuni. Obietnice francuskie pochodziły zaś z sojuszu podpisanego jeszcze w roku 1921.
3 września 1939 roku Polacy, którzy zawsze byli najbardziej proeuropejskim narodem, dla których zawsze wszystko to co na zachodzie, to co z metką Made in France czy British way of life było najlepszym i najbardziej godnym do naśladowania, odbyli wielotysięczne manifestacje pod warszawskimi ambasadami Francji i Wielkiej Brytanii. Polacy cieszyli się bardzo z tej europejskiej solidarności. Z solidarności którą okazały Rzeczypospolitej dwa najlepsze, najbardziej demokratyczne kraje świata. A więc nie byliśmy już sami. Błyskawicznie zapomniano, że Francuzi bardziej jednak od Polski woleliby białą, carską Rosję. Zapomniano też, że przed dwudziestu laty oddanie Śląska Polakom było dla Anglików „daniem małpie zegarka”. Zapomniano to co niegdyś pisał Mickiewicz. O takich dwóch co patrzyli jak się dom sąsiedni pali, i nic nie zrobili. Zapomniano nawet biskupa Krasickiego i jego „Przyjaciół”. Szli Warszawiacy pod ambasadę Brytyjską i Francuską. Radośnie machali Brytyjskimi i Francuskimi sztandarami. Przesłonili nimi „Mourir pour Danzig” i „Splendid Isolation”.
3 września dniem Solidarności Europejskiej. Abyśmy pamiętali! Tego dnia Warszawa, Gdynia, Bydgoszcz, Kraków, Katowice znów były bombardowane. Solidarnie z nimi w Paryżu popijano kawę, a w Londynie herbatę. Tego dnia bunkry pod Mławą, na Westerplatte cały czas stawiały opór. Solidarnie z nimi Francuzi, ze swych bunkrów na linii Maginota oglądali sobie wrześniowe niebo i spokojne wody Renu. 3 września Polscy lotnicy jeszcze próbowali zatrzymać w powietrzu Luftwaffe. Solidarnie z nimi Anglicy latali nad Niemcami i zrzucali ulotki.
3 września powinna odbywać się parada Schumana. Tak aby radosny korowód Warszawiaków mógł znów przejść koło ambasad: Brytyjskiej i Francuskiej. Tak aby upewnić stolice tych krajów, że nic nad Wisłą się nie zmieniło, i że nadal flagi brytyjskie i francuskie, występujące obecnie jako flaga niebieska z 12 złotymi gwiazdkami przesłaniają Polakom tą jedną flagę. Biało – czerwoną. Bo kiedy znów przyjdzie dzień próby, to solidarność europejska będzie wyglądać tak samo.
Inne tematy w dziale Kultura