Baśń o Donaldzie co potrzebował sukcesu
Był niegdyś wśród Polan książę
Rządził raczej chytrze, niżli mądrze
Obiecywał wszystkim cuda wianki
Kłamał w południa, wieczory i ranki
Co prawda kaczy reżim przegonił
Lecz bogactwa kraju szybko trwonił
I gdy mijał rządów rok drugi
Sukcesów był brak, tylko same długi
Zebrał więc swych ministrów radę
Poratujcie moją sprawę!
Coś wymyślcie! Dzielni panowie
Nim nam Kaczor coś odpowie
Myślą, myślą księcia ministrowie
Może więcej Orlików w budowie?
Wizja księstwa w przyszłości?
Nie ma na twarzy księcia radości
„Ach panowie moi mili
Ratujcie stocznie. W tej chwili!”
Nie mają pomysłu radcowie księcia
Na świecie kryzys i nędza
Budowa statków nikogo nie cieszy
Nawet Rysio do tego nie śpieszy
Książę co dzień sondaże sprawdza
Jak tam idzie ocena jego władztwa
A wkrótce idą ważne wybory
Nie mogą wrócić kacze potwory
Sukcesu, sukcesu mi trzeba!
A inwestora do stoczni nie ma!
Wnet przybył na dwór jaśnie pana
Wysłannik z dalekiego Lewiatana
- Ach książę milejszy, królu sondaży
Mogę zawrzeć tutaj umowę sprzedaży
Za stocznię z Gdyni i Szczecina
Wiozę Ci tutaj lampę Alladyna
Potrzesz tutaj wieczko srebrzyste
Myśli twe niechaj będą czyste
I w ciągu tygodnia, dwóch góra
Sukcesu będzie Twoja natura
Sondaże dla Ciebie osiągną szczyty
Tylko niech układ ten będzie ukryty
Książe się cieszy z takiego biznesu
Trze lampę dla swego sukcesu
Mija tydzień, drugi i trzeci
Sukcesu nie widzą nawet dzieci
Ach, wołaj mi Gradzie tego handlarza
Takie oszustwo?! To się nie zdarza
Znów z Lewiatana wysłannik przychodzi
- Czemu ten sukces, wciąż nie zachodzi?
- Bo widzi, jaśnie książę oświecony
Stocznie za mało, bym był zadowolony
Niechaj książę dorzuci z Bumaru mi czołgi
A będzie tu sukces na wielkość Wołgi
Dam księciu płynu cudownego flakonik
Do lampy wlać, nic nie uronić
Potrzeć namiętnie, mocno i pewnie
Sondaże będą dla księcia bajeczne
Książe już widzi w myślach swe słupki
Te małe tam, w dole dla kaczych trutni
Oddaje stocznie i bumar i ze skarbca złoto
Żaden z ministrów nie pyta, po co?
I czeka na co dzień w sondaży komnacie
Czy jestem już Królem? Mój drogi Gradzie
Czy naród mnie kocha najmocniej?
Ważniejsze me szczęście, niż jakieś stocznie!
Inne tematy w dziale Polityka