Tłumacząc tytuł, zauważę, że wielu nieprzychylnych Prawu i Sprawiedliwości komentatorów i blogerów obwieściło, iż zajęcie przez Bolesława Piecha pierwszego miejsca w wyborach uzupełniających do Senatu Rzeczypospolitej w okręgu Rybnickim jest kolejną porażką wyborczą PiS. Argumentacja i sposób myślenia jakiego przy tym użyli, w szczególności np. Lchlipa czy imć Rodakowskiego Jana, jeżeli zostaną użyte do krytycznej oceny wyniku wyborczego Platformy Obywatelskie, w pełni uzasadniają stwierdzenie o faktycznym zwycięstwie Platformy Obywatelskiej i to kolejny już z rzędu, co jest wprost fantastyczna wiadomości dla nas, dla całej Polski a nawet i Europy.
A więc przede wszystkim Pis przegrał a Platforma wygrała ponieważ Platforma nie prowadziła kampanii wyborczej i zmusiła PIS do prowadzenie żmudnej, trudnej i wyczerpującej kampanii wyborczej. Powiedzmy sobie szczerze, że gdyby Platforma chciała i prowadziła kampanię, to wynik wyborczy byłby z pewnością inny. Liczba głosów oddanych na PO mogłaby nawet przebić liczbę głosów ogólnie oddanych. Wszak nasza młoda demokracja nie takie zna numery. Platforma jednak nie chciała mieć kampanii, czym nie tylko doprowadziła do swojego zwycięstwa i porażki PIS, ale także wprowadziła nastrój zażenowania i niepewności w szeregach popierających Bolesława Piechę, wszak Piecha nigdy nie wiedział, kiedy PO zacznie prowadzić kampanię i czy np. nie przyjdzie mu zmierzyć się z takimi specjalistami od spraw zdrowia jak Poseł-Minister Neumann czy Marszałek-Minister Kopacz. To musiało strasznie PIS denerwować.
Słusznie zauważył bloger Libicki iż zadecydowała także obecność polityków na Śląsku. Jak sam pisze: „Rybnik odwiedziły też takie PiSowskie tuzy jak Jarosław Kaczyński, Adam Hofman, a nawet – sam Antoni Macierewicz. Takiego wsparcia partyjnego kandydat PO nie miał.”. Tu wychodzi po raz kolejny złośliwość PIS. Nie dość, że Kaczyński, Hofman i nawet Macierewicz przyjechali na Śląsk, to w kampanii wsparli tylko swojego kandydata, a nie kandydata PO, który takiego wsparcia nie miał, co słusznie podkreśla były Poseł PIS a obecnie Senator PO Libicki, który zapewnie kiedy zdobywał mandat poselski z ramienia Prawa i Sprawiedliwości potrafi należycie ocenić wsparcie ze strony trzech wyżej wymienionych polityków. To jest jednak ta osławiona według Lchlipa Pisowska mizeria. Przyjeżdżają na Śląsk i ani słowa o kandydacie PO. Ale mimo nawet tego to PO wygrało wybory w Rybniku.
Bloger Bodakowski podkreśla, że taki a nie inny wynik wyborczy na Śląsku to efekt machlojek ordynacji wyborczych. Bo przecież gdyby stosowano normalną i sprawiedliwą ordynację wyborczą, która np. jeden głos na PO liczyłaby za 10, a żeby uzyskać 1 głos na PIS trzeba byłoby głosów całej czteropokoleniowej rodziny, a gdyby takiej zgody nie było, to głosy uznać należałoby za nieważne, to zwycięstwo Platformy i porażka PiS byłyby bardziej przekonujące. Aż dziw, że pan Bodakowski nie zwrócił uwagę na ordynarny gerrymanding polegający na tym, że okręg Rybnicki nie został połączony ze swoim naturalnym zapleczem w postaci warszawskiego Ursynowa, czy ulic Wiertniczej i Czerskiej. To wykrojenie okręgu senackiego Rybnicko – Mikołowskiemu dokonane za poprzednich rządów służyło właśnie temu aby nie oddać prawdziwego poparcia społecznego.
Tak więc PIS jest Pyrrusem, a Platforma jest Cezarem, Napoleonem, Barbarossą, Aleksandrem Wielkim, Newskim i Jagiellońskim zarazu. Wreszcie za koronny trzeba uznać ten argument Lchlipa, który pisze: „Pan Piecha znika ze sceny politycznej. Postać znana, lubiana i ceniona nie tylko przez pisowców. Zasiądzie w Senacie a to oznacza iż nie będzie kandydatem ani w wyborach do PE ani do Sejmu.”. Dokładnie Platforma nie mogła sobie pozwolić na to aby jakikolwiek z jej polityków mógł zniknąć w Senacie, dlatego tak bardzo bała się prowadzić kampanię. Bo skuteczna kampania PO oznaczałaby utratę polityka PO. Jak wiemy w tym tygodniu ze sceny politycznej znikł powiązany z PO marszałek Podkarpacia, w ciągu ponad 5 trudnych lat PO znikł szereg innych polityków PO jak Zbyszek Chlebowski, Miro Drzewiecki, Misiak, Marszałek Śląski od kolei nie po kolei… i dlatego też PO nie mogło sobie pozwolić aby uzyskując mandat senatorski kolejny fachowiec z PO zniknął ze sceny politycznej.
Jedyne z czym się nie zgadzam u Lchlipa, to z tym że przegrany Senator Piecha nie będzie mógł kandydować do Parlamentu Europejskiego czy do Sejmu, ale może to jest to właśnie kolejne zwycięstwo PO?
Inne tematy w dziale Polityka