Szefem TVP jest były Wszechpolak, ale jak widać nie przeszkadza to telewizji na wyświetlenie filmów bluźnierczych! Dziś w TVP będzie można zobaczyć film, który nigdy nie powinien znaleźć się w ramówce Telewizji Publicznej. Prywatni niech wyświetlają co chcą bo to ich sprawa, ale Telewizja Państwowa rządzi się innymi prawami. Skoro ma pełnić u licha jakaś misję to niech ja pełni z nieco większym smakiem.
Steffen Vogt, lat około 25, pomaga niemieckiej ekspedycji archeologicznej w Izraelu. Niespodziewanie znajduje szkielet sprzed 2000 lat, który zawiera instrukcję obsługi kamery wideo z 2003 roku. Steffen wysuwa hipotezę, że są to pozostałości po podróżniku, który cofnął się w czasie, żeby nagrać Jezusa. Jego teoria zostaje wyśmiana. Wkrótce po odkryciu naszego bohatera atakują zagadkowi mężczyźni. Śmierć jego najbliższego przyjeciela Dana zmusza go ostatecznie do ukrycia się. Jego jedyną sojuszniczką zostaje Sharon, atrakcyjna Izraelitka. Oboje próbują odszukać tajemniczą taśmę wideo.
Brednia to mało powiedziane.
Oglądałem pierwszą część i czas był to bez wątpienia zmarnowany. Film jest zresztą porównywany z Kod Leonarda da Vinci, który film jak wiadomo jest filmem bazującym na wulgarnym ataku na Święty Kościół Katolicki.
